Infiniti przechodzi trudny okres. Sprzedaż jest daleka od ideału, ale Carlos Ghosn dał marce szansę wykazania się - do 2020 roku. Infiniti musi zatem postarać się zwiększając zarówno rozpoznawalność, jak i sprzedaż.
W realizacji celu na Starym Kontynencie ma pomóc auto segmentu C. Najprawdopodobniej powstanie na płycie podłogowej rywali, czyli Mercedesów klasy A i GLA. A czym będzie Q30? Według przedstawicieli firmy ma plasować się gdzieś pośrodku pomiędzy typowymi hatchbackami, a kompaktowymi crossoverami. W rzeczywistości będzie to niewysoki crossover o sportowym stylu, trochę podobny pod względem koncepcji do BMW X1.
Jak przystało na Infiniti klient dostanie auto w atrakcyjnym opakowaniu. Barokowe krągłości przecinane ostrymi przetłoczeniami nie każdemu przypdną do gustu, ale z pewnością wyróżniają się na tle masowej japońskiej motoryzacji.
Póki co nie ma żadnych informacji na temat planowanych napędów. Nie wykluczone, że w opcji pojawi się hybryda, lub nawet napęd elektryczny. Produkcja ma się rozpocząć w angielskich zakładach Nissana w Sunderland w 2015 roku.