Pod maskę największego SUV-a z Bawarii trafił silnik znany z poprzedniej generacji. 3-litrowy, potrójnie doładowany diesel generuje 380 KM i 740 Nm momentu obrotowego. Względem poprzednika, pozwala on na rozpędzenie się nowego X5 o 0.1 sekundy szybciej. Sprint do setki zajmie teraz 5.3 sekundy. Producent postarał się jednak aby nowe X5 M50d było jeszcze bardziej oszczędne. Spalanie udało się ograniczyć o dodatkowe 10% i średnio na 100 przejechanych kilometrów ma ono wynosić 6.7 litra.
Aby bezpiecznie wytracić dużą prędkość, którą dość szybko uzyskuje X5 M50d, zadbano o bardziej wydajne hamulce. W większej pewności prowadzenia pomoże nam obniżone i utwardzone zawieszenie. Z zewnątrz najmocniejszą wersję X5 z silnikiem diesla rozpoznamy po pakiecie ospoilerowania, w który charakterystycznie dla wszystkich samochodów BMW z serii M Performance wkomponowano grafitowe listewki w przednich wlotach powietrza i obudowy lusterek. Całości dopełniają 19-calowe aluminiowe felgi M oraz sportowe detale we wnętrzu.
Ceny BMW X5 M50d w Polsce zaczynają się od 382 900 zł. To dużo, ale wersja X5 M50d ma w zasadzie wszystko co potrzebne jest do szczęścia nawet najbardziej wymagającemu klientowi.
Przy okazji informacji o wersji M50d, niemiecki producent pochwalił się także linią BMW Individual, przeznaczoną dla klientów zwykłych wersji BMW X5. Pod koniec roku w ofercie pojawią się nowe wyjątkowe kolory m.in. Ruby Black czy Pyrite Brown. Oczywiście nie zabraknie także nowych rodzajów felg i wyjątkowych materiałów wykończenia wnętrza.