Tyle trzeba zapłacić za trzydrzwiowego Swifta w wersji wyposażenia Club, który seryjnie wyposażony jest m.in. w czołowe poduszki powietrzne (w tym kolanową dla kierowcy), boczne poduszki i kurtyny powietrzne, systemy ABS, ESP i kontroli trakcji, LED-owe światła do jazdy dziennej, immobiliser, manualną klimatyzację, elektrycznie regulowane przednie szyby, radioodtwarzacz CD/MP3, centralny zamek i komputer pokładowy.
Nowy Swift dostępny jest z jednym silnikiem - 94-konnym 1.2 VVT, standardowo oferowanym w tandemie z pięciostopniową, ręczną skrzynią biegów. Klienci, którzy myślą o kupnie odmiany pięciodrzwiowej, mają dodatkowo do wyboru czterobiegowy automat (wersja wyposażenia Comfort).
Swifta po faceliftingu można poznać m.in. po przeprojektowanym przednim zderzaku, subtelnie zmienionym grillu oraz nowym LED-owym świetle stopu nad tylną szybą. Auto otrzymało również aluminiowe obręcze kół w nowym wzorze oraz LED-owe światła do jazdy dziennej, umiejscowione przy światłach przeciwmgłowych. Klienci mają też do wyboru nowe kolory nadwozia - niebieski Boost Blue oraz złoty Sunburst Yellow Metallic. Główna zmiana w kabinie to nowa tapicerka foteli.
Kizashi, SX4, Grand Vitara... polskie ceny wszystkich modeli Suzuki