Citroen DS3 Racing miał za zadanie stać, ładnie wyglądać i przyciągać do salonu klientów. Cena została skalkulowana wysoko, a z fabryki miało wyjechać tylko 1000 sztuk. Okazało się, że cena nie jest przeszkodą i wszystkie Racingi rozeszły się jak świeże bułeczki. Zdecydowano więc o zwiększeniu serii limitowanej do 2400 sztuk. Ale i to za mało. Produkcji nie można kontynuować choćby z faktu, że DS3 Racing od początku był reklamowany jako wersja limitowana.
Na szczęście znaleziono furtkę. Jest nią DS3 Cabrio z bajeranckim miękkim dachem zwijanym w harmonijkę, czyli nadwoziem typu landaulet. Masa własna DS3 Cabrio jest zaledwie 25 kg większa w stosunku do hatchbacka, więc osiągi bardzo na tym nie ucierpią. Citroen DS3 Cabrio Racing zostanie pokazany podczas Festival of Speed w Goodwood, szersza publiczność zobaczy go podczas salonu we Frankfurcie.