Volkswagen w ofensywie - 60 nowości jeszcze w tym roku

Grupa Volkswagena planuje światową ofensywę na bardzo szeroką skalę. Niemcy zapowiedzieli, że jeszcze w tym roku światło dzienne ujrzy 60 nowych lub odświeżonych modeli. Co ważne, największy producent aut w Europie zaczyna otwarcie przyznawać się do tego, że rynek Starego Kontynentu przestał być dla niego priorytetowy

Volkswagen Golf CC w drodze?

Trudno się temu dziwić. Europejski rynek motoryzacyjny notuje od lat największe spadki w historii. Niepokojące wieści płyną nawet z Niemiec - największego rynku Starego Kontynentu. Kilkunastoprocentowe spadki rok do roku nie wróżą nic dobrego. Ten rok też zaczął się bardzo znaczącymi spadkami. Końca kryzysu w Europie nie widać. Jednak pozostałe kontynenty zakończyły ubiegły rok na plusie. Z tego powodu naturalną reakcją producentów jest nastawianie się na rynki pozaeuropejskie. Nie inaczej jest w przypadku Volkswagena.

Niemcy planują otworzyć w niedalekiej przyszłości 1 500 salonów sprzedaży w krajach rozwijających się. Dołączą one do 20 tys. salonów dilerskich, które są dziś rozsiane po całym świecie. Ma to znacząco zwiększyć sprzedaż. Ale nie jest to jedyny krok, który poczynili/poczynią Niemcy, by stać się numerem jeden na świecie.

Nowości grupy Volkswagena również jednoznacznie sugerują chęć ekspansji na innych niż europejski rynkach. Zaprezentowane w tym roku Audi A3 sedan celuje przede wszystkim w klienta chińskiego i amerykańskiego. Uśmiechanie się szczególnie do Chińczyków jest dziś bardzo opłacalne. Największy rynek motoryzacyjny świata jest jeszcze nie całkiem zagospodarowany. Każdy chce coś ugryźć z tego obfitego tortu.

Należące do grupy Volkswagena marki premium generują dziś ponad połowę zysków niemieckiego koncernu. Właśnie z tego powodu Volkswagen intensywnie pracuje nad ich rozwojem. Naturalnym kierunkiem są bardzo popularne SUV-y. Porsche Macan i zapowiadany SUV Bentleya mają znacząco wpłynąć na zwiększenie sprzedaży.

>>> Jak się ceni Volkswagen? Oto ceny wszystkich modeli dostępnych w Polsce <<<

Plany Volkswagena są jak najbardziej zrozumiałe. Niemcy do 2018 roku chcą się stać numerem jeden na świecie, a wynik z ubiegłego miesiąca nie napawa szczególnym optymizmem. Volkswagen urósł w marcu o 0,2 proc. zaliczając jednocześnie gigantyczny, bo 17-procentowy spadek na rynku niemieckim. To jednoznaczny sygnał, by skupić się na innych częściach globu.

Źródło: Carscoops via Bloomberg

Więcej o: