Na warsztat SS Customs wzięto Chevroleta Camaro z mocnym silnikiem V8 6.2 osiągającym fabrycznie 426 KM. To oczywiście za mało, by komukolwiek zaimponować, więc pod maskę trafiły dwie turbosprężarki. Moc, jaką dzięki temu zabiegowi udało się osiągnąć to imponujące 750 KM.
Za nadwozie odpowiedzialny był zespół Team Turbo Legacy. Malowanie jest inspirowane filmem Tron. Po co to wszystko? Tak przygotowane Camaro weźmie udział w Gold Rush Rally. Jest to po części wystawa samochodów, a po części rajd egzotycznych samochodów. Prezentowane Camaro z pewnością będzie się dobrze czuło w tym towarzystwie.