>> Alfa za 5 tys. zł? Nie ma problemu! <<
Podczas salonu samochodowego w Genewie, Alfa Romeo pochwali się produkcyjną wersją, długo oczekiwanego, modelu 4C . A co gdyby Włosi planowali zbudować konkurenta dla najmocniejszych odmian Chevroleta Camaro czy Forda Mustanga? Jak takie auto mogłoby wyglądać? Swoją propozycję przedstawił niedawno niejaki Alexander Imnadze, młody projektant z Europejskiego Instytutu Wzornictwa (IED) w Turynie. Prototyp nazywa się 6C, a silnik umieszczony z przodu napędza - a jakżeby inaczej - koła tylnej osi.
Twórca prototypu zdradza, że inspiracją były zarówno klasyczne włoskie auta (m.in. Alfa Romeo 6C z 1948 roku), współczesne modele Alfy Romeo (8C Competizione) jak i sportowe modele studyjne z Italii (zjawiskowa 2uettottanta Pininfariny ). Cóż, naszym zdaniem, auto prezentuje się naprawdę apetycznie. W bryle nadwozia można odnaleźć, z jednej strony subtelne włoskie piękno, z drugiej - amerykańską, nieco surową muskularność. Czy styliści Alfy Romeo mogliby podpisać się pod takim projektem? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie, z pewnością pomoże wizyta w naszej galerii. Bardzo jesteśmy ciekawi Waszych opinii.