Pod maskę nowego Golfa R (zbudowanego na bazie modelu siódmej generacji) trafi najprawdopodobniej, dobrze już znane, 2-litrowe TSI. Jednak z myślą o topowej odmianie kompaktu, inżynierowie tym razem wycisną z silnika moc 290 koni mechanicznych oraz 380 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a cały potencjał przekazywany będzie na obie osie za pośrednictwem nowej, piątej już generacji Haldexa (system ten zadebiutował niedawno w Golfie z dopiskiem 4Motion ) . Tandem ten, w połączeniu z sześciobiegową, dwusprzęgłową przekładnią DSG, pozwolić ma na osiągnięcie pierwszej "setki" w czasie 5 sekund i umożliwić podróżowanie z prędkościami dochodzącymi do 250 km/h.
>>> Szukasz używanego Golfa? Tu znajdziesz ponad 900 propozycji <<<
Mimo większego potencjału drzemiącego pod maską, nowa "erka" ma być bardziej ekonomiczna od poprzednika. Między innymi dzięki nowej, lżejszej platformie, na której auto zbudowano. Volkswagen zakłada, że masę sportowego kompaktu uda się zredukować do około 1200 kg. Producenta zakłada, że dzięki temu średnie zużycie paliwa będzie oscylować na poziomie 7 l/100 km.
Auto mogłoby zadebiutować jesienią, podczas targów we Frankfurcie. W salonach moglibyśmy więc spodziewać się go w pierwszej połowie przyszłego roku.