Zacznijmy jednak tradycyjnie, czyli od tego, co widać. Na pierwszy ogień idzie pas przedni. Reflektorów trudno nie skojarzyć z tymi, które zastosowano w Chryslerze 300/Lancii Themie. Trzeba przyznać, że Jeepowi w nich do twarzy. Przód zyskał też nowy zderzak. Nowe diodowe lampy zamontowano również z tyłu.
Kilka zmian wkradło się również do wnętrza auta. Nowy ekran dotykowy może mieć przekątną 5 lub 8,4 cala. Modyfikacje dosięgnęły też panel klimatyzacji, dźwignię zmiany biegów oraz kierownicę, a w miejscu klasycznych zegarów pojawił się 7-calowy wyświetlacz. Na liście dodatków znalazły się nowe kolory tapicerki oraz szereg systemów bezpieczeństwa (np. asystent parkowania czy system ostrzegający przed kolizją).
>>> Jakiego Jeepa można kupić w cenie do 10 tys. zł? <<<
Zmian nie zabrakło również w kwestii mechanicznej. Do oferty odświeżonego Jeepa dołączyła nowa skrzynia automatyczna o ośmiu przełożeniach, która oferowana jest ze wszystkimi silnikami, znajdującymi się w jego ofercie. Przekładnia nie tylko poprawia komfort podróżowania, ale i pozwala zmniejszyć zużycie paliwa o 5 proc. Do amerykańskiej oferty modelu dołączył nowy silnik. Jest nim 3-litrowy diesel V6 o mocy 240 KM. Inżynierowie Jeepa udoskonalili również napęd 4x4.