Bardziej zadziorny wygląd, wyraźnie wyczuwalny sportowy charakter, bogata lista elektronicznych gadżetów (m.in. internet w aucie) oraz najnowsze zdobycze w dziedzinie bezpieczeństwa - dzięki tym cechom, nowe wcielenie C-klasy ma być znacznie groźniejszym rywalem BMW serii 3 oraz Audi A4.
Chcemy raz na zawsze wyplenić stereotyp, jakoby Mercedesa Klasy C kupowali głównie dziadkowie. Zrobiliśmy wszystko, by nowe wcielenie modelu było atrakcyjne dla młodych kierowców, zarówno pod kątem stylistyki jak i aspektów technologicznych - powiedział dziennikarzom brytyjskiego Autocara przedstawiciel Mercedesa, zbliżony do projektu
Rewolucja w obrębie C-klasy związana jest z debiutem nowego modelu z gwiazdą, czyli CLA. Auto, zbudowane na płycie podłogowej nowej A-klasy, będzie pozycjonowane nieco niżej od obecnej Klasy C. Mimo zbliżonych rozmiarów, samochód będzie bardziej przystępny cenowo. Dzięki temu, C-klasa będzie mogła wizerunkowo awansować w hierarchii firmy.
Na stronach brytyjskiego portalu możemy przeczytać, że nowa generacja modelu będzie o 10 cm dłuższa. W ten sposób, Mercedes zrówna się z konkurentem ze stajni Audi i będzie o około 75 mm dłuższy od BMW serii 3. Do około 282 cm zwiększy się rozstaw osi, a szerokość auta wynosić będzie nieco ponad 180 cm. Wraz z większymi wymiarami zewnętrznymi, zwiększy się również ilość miejsca w kabinie oraz bagażnik, który z pojemnością wynoszącą 485 litrów będzie wzorem w segmencie.
Nowa C-klasa będzie pierwszym modelem Mercedesa zbudowanym na platformie MRA (Modular Rear-wheel-drive Architecture), która w przyszłości - w wydłużonej formie - da również podwaliny nowym generacjom Klasy E i S. W produkcji platformy MRA stosowane są technologie pozwalające budować auta większe i jednocześnie lżejsze niż dziś. Dziennikarze Autocara sugerują, że podstawowa odmiana nowej C-klasy (C160) może ważyć mniej niż 1380 kg.
Silniki, montowane wzdłużnie, umieszczone będą niżej oraz nieco bliżej kabiny pasażerskiej niż obecnie, co wpłynie pozytywnie na rozkład mas oraz prowadzenie (niżej położony środek ciężkości). Niezależnie od silnika pracującego pod maską, wszystkie auta wyposażone będą w układ stop-start oraz system odzyskiwania energii z hamowania. W 2015 roku Mercedes planuje także zaprezentować hybrydową odmianę modelu z możliwością ładowania z gniazdka i napędem bazującym na jednostce benzynowej.
Jeśli chodzi o skrzynie biegów, klienci będą mieli do wyboru sześciobiegową przekładnię ręczną albo odświeżoną odmianę, stosowanego obecnie, siedmiostopniowego automatu. Inżynierowie pracują też nad automatyczną skrzynią o dziewięciu przełożeniach, ale nie należy się jej spodziewać w C-klasie przed liftingiem, zaplanowanym na 2017 rok.
Wszystkie odmiany nowej C-klasy wyposażone będą w system adaptacyjnego tłumienia, dostosowujący sztywność amortyzatorów do warunków jazdy, a nowe elektromechaniczne wspomaganie pozwoli zaimplementować szereg automatycznych manewrów parkingowych, wykonywanych bez udziału kierowcy.
W przyszłym wcieleniu Klasy C dostępne będą również najnowsze rozwiązania z dziedziny bezpieczeństwa, dotąd spotykane w modelach z wyższej półki. Na liście opcji znajdzie się na przykład stereoskopowa kamera, która wraz z innymi czujnikami pomoże skuteczniej unikać ewentualnych kolizji. System Distronic Plus natomiast, wspólnie z układem Steering Assist, wspomoże kierowcę w podążaniu zadanym pasem ruchu i utrzymywaniu bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Dostępny będzie także system Brake Assist Plus z funkcją Junction Assist wykrywający pojazdy i pieszych znajdujących się na torze poprzecznym do toru jazdy auta i w razie potrzeby zwiększający siłę hamowania wywieraną przez kierowcę.
Nowa generacja Mercedesa Klasy C powinna zadebiutować w 2014 roku, podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie.