Wiadomo jak auto wygląda. Zdjęcia ze światowej statycznej prezentacji publikowaliśmy kilka dni temu. Teraz kolejna galeria odsłaniająca stylistyczne tajemnicy auta z Mlada Boleslaw. I choć auto w rzeczywistości prezentuje się okazałe, wiele szczegółów technicznych nadal pozostaje tajemnicą.
Pewne jest, że nowa generacja Octavii jako pierwsze auto z logo Skody zbudowana jest na płycie MQB koncernu VAG. Wcześniej wykorzystano ją do budowy Volkswagena Golfa VII, Audi A3 i Seata Leona. W przyszłości budowane będą na niej wszystkie auta od rozmiaru Polo, przez Tiguana na Sharanie kończąc. MQB oznacza, że we wszystkich autach poszczególne sekcje płyty podłogowej będą takie same. A to z kolei przekłada się na niemal identyczną pozycję za kierownicą i niemal identyczne własności jezdne z wykorzystaniem tych samych podzespołów. O oszczędnościach finansowych nie wspominając.
Sylwetka nowej Octavii przypomina sedana. Auto to jednak rasowy liftback, choć w oficjalnych materiałach prasowych pojawiło się nawet coś o coupe. Zostawmy jednak terminologię. Kształty Octavii III nie są może zbyt odważne, ale nowoczesne i eleganckie. Projektanci z politycznej poprawności, wpatrzyli się w nowe modele Audi i Volkswagena, które Skoda z powodzeniem naśladuje. Nowość to zadarty ku górze rant tylnych drzwi nazywany "fin", ostre przetłoczenia oraz wnętrze przypominające te ze znakiem VW (fotele i kanapa są niemal identyczne jak te w obecnym Pasacie).
>>> Skoda Octavia trzyma ceny. Sprawdź oferty używanych <<<
Czy po zmianach Octavia to nadal auto klasy kompaktowej? Owszem i to mimo większych rozmiarów. Aż o 10,8 cm wydłużono rozstaw osi (269 cm). Przełożyło się to na wydłużenie auta (+ 9 cm - 4,66 m) i poszerzenie nadwozia (+ 4,5 cm). Pasażerowie mają więcej miejsca nie tylko na nogi (+7,9 cm), ale też nad głową. W praktyce oznacz to, że za kierowcą o wzroście 190 cm może wygodnie usiąść jeszcze wyższy pasażer - sprawdziliśmy. Bagażnik też jest większy, choć o niewiele. Z 585 litrów w Octavii II, urósł do okrągłych 590 litrów. Zmniejszyła się przy tym masa auta i to o ponad 102 kg.
Octavia III generacji naszpikowana będzie elektroniką. Oczywiście w wersji podstawowej nie znajdziemy po raz pierwszy oferowanych w tym modelu aktywnego tempomatu, systemu monitorowania odległości od poprzedzającego pojazdu, asystenta zmiany toru jazdy, systemu ochrony pasażerów i kierowcy czy systemu monitorującego aktywność kierowcy. Elektroniczne nowinki dostępne będą za dopłatą, podobnie pewnie jak duży dotykowy wyświetlacz oraz system KESSY (bezkluczykowego dostępu do auta). W standardzie będzie jednak z pewnością skrobaczka do szyb (znana z Rapida) i coś, co nas szczególnie ucieszyło, osobne miejsce za oparciem kanapy, w które można wsunąć zdemontowaną półkę spod szyby.
Podstawowym silnikiem w Polsce będzie najprawdopodobniej turbodoładowane 1.2 TSI o mocy 85 koni mechanicznych. W ofercie pojawi się także 1.8 TSI oraz dwa silniki Diesla 1.6 i 2.0. Jak twierdzą inżynierowie, silniki przeszły lifting i są bardziej wydajne, a przy tym oszczędniejsze. Musimy wierzyć na słowo, bo danych technicznych jeszcze nie widzieliśmy. Potwierdzona jest także informacja na temat wersji RS. Auto w usportowionej wersji pojawi się jednak na przełomie 2013/2014. Z jaką mocą? Trudno dzisiaj przewidzieć. Obecna benzynowa Skoda Octavia RS ma 200 KM, w wersji Diesel 170 KM.
Będzie także odmiana GreenLine (1.8 105 KM) i Green tec dla wszystkich silników. Nie zabraknie także odmiany 4x4 oraz dostępnej skrzyni DSG.
Niemieckie ceny nowej Skody poznamy jeszcze w grudniu, na polskie będziemy musieli poczekać do marca. Wtedy właśnie, podczas targów w Genewie, nowa Octavia będzie miała swoją światową premierę. Do polskich salonów, auto trafi wiosną przyszłego roku. Mamy nadzieję, że Octavia III nie będzie znacznie droższa, niż oferowana dzisiaj Octavia II. Za jej podstawową odmianę trzeba zapłacić 55 700 zł. Auto wyposażone jest jednak w silnik 1.4 MPI o mocy 80 KM, którego w nowej generacji już nie będzie. Za 105 konną odmianę Octavii z silnikiem 1.2 trzeba dzisiaj zapłacić 61 800 zł. Jeśli auto będzie znacznie droższe, może podzielić los niesprzedawalnego z powodu ceny Rapida.