Retro nas nie interesuje, patrzymy do przodu. Beetle Cabriolet miał być bardziej atletyczny i męski. I to nam się udało - powiedział szef designu Volkswagena Klaus Bischoff.
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Nowy Beetle Cabriolet został nakreślony bardziej zdecydowaną linią. Jest bardziej muskularny, surowy, mniej cukierkowy, a jednocześnie nadal jednoznacznie kojarzy się ze swoim protoplastą, czyli słynnym Garbusem.
W porównaniu do poprzednika, nowy Beetle Cabriolet jest dłuższy o 152 mm, szerszy o 84 mm i niższy o 29 mm. Znacznie dłuższe nadwozie pozytywnie wpływa na komfort podróżowania. Paradoksalnie, nie obniża go zmniejszona wysokość auta, bo dzięki zmienionemu konturowi dachu pasażerowie siedzący z tyłu mają o 12 mm więcej przestrzeni nad głowami niż w poprzedniej generacji modelu.
W Europie Volkswagen będzie oferował nowego Beetle'a Cabriolet wyłącznie z czterocylindrowymi silnikami z bezpośrednim wtryskiem i turbodoładowaniem. Trzy silniki benzynowe (TSI) rozwijają moc 105, 160 i 200 KM. Dwa silniki TDI będą miały moc 105 i 140 KM. Każda z tych jednostek napędowych może być połączona opcjonalnie z dwusprzęgłową przekładnią DSG o 6 lub 7 przełożeniach.
Podobnie jak Beetle z nadwoziem Coupe, także kabriolet będzie dostępny w trzech wersjach wyposażenia: Beetle, Design, Sport. Ponadto Volkswagen opracował dla Beetle'a Cabriolet trzy modele edycyjne, dostępne w momencie wprowadzania na rynek: "stylowy - 50s Edition", "atrakcyjny - 60s Edition" i "elegancki - 70s Edition". Każda z wersji utrzymana jest w stylu charakterystycznym dla danego dziesięciolecia i ma być ukłonem w stronę słynnego Garbusa Cabrio.
ZOBACZ TAKŻE:
Masz 10 tys. zł? To stać Cię na New Beetle'a z 1999 roku
Volkswagen chce stworzyć budżetową markę, która byłaby konkurentem dla Dacii
Volkswagen Taigun - miejski crossover zbudowany na modelu... Up!