Fiat 500L nie jest autem szczególnie urodziwym. Samo założenie oparcia praktycznego, sporego samochodu o stylistykę cukierkowego malucha brzmi dziwnie. Ale wiadomo - wszystko kwestia gustu. Wersja Trekking nieco wizerunek 500L poprawia. Od bazowej odmiany jest znacznie ciekawsza, ładniejsza i bardziej sensowna. Z czym mamy do czynienia?
500L Trekking pozostaje samochodem, którego stylistyka ma pozwolić na wyróżnianie się z tłumu. Ale nie tylko. Plastikowe nakładki na zderzaki i zwiększony prześwit pozwalają na zjechanie z utwardzonych dróg i zapuszczenie się w niezbyt wymagający teren, a przy okazji pozytywnie wpływają na wygląd "dużej pięćsetki". Czarne elementy kontrastują z żółtym lakierem i białym dachem. Całości dopełniają 17-calowe felgi o ciekawym wzorze. Ten kanarek cierpiący na nadwagę wygląda naprawdę nieźle.
Przy okazji światowej premiery 500L Trekking, Fiat po raz pierwszy w USA zaprezentował model 500L. W jego gamie silnikowe znalazła się m.in. 1.4-litrowa jednostka o mocy 160 KM i maksymalnym momencie obrotowym o wartości 249 Nm. Na razie nie wiadomo, czy motor ten pojawi się również w europejskiej ofercie. A przydałoby się, bo najmocniejszym silnikiem w gamie jest na razie 105-konna jednostka 0.9 TwinAir.
ZOBACZ TAKŻE:
Fiat Panda w wersji przełajowej | Galeria