Ford szuka lekkości w karbonie

Ford zamierza zastosować włókna węglowe w masowej produkcji elementów nadwozi samochodowych

Ford planuje auto budżetowe

W ostatniej dekadzie przyrost masy nowych samochodów był wprost proporcjonalny do wzrostu wagi obywateli. Niosło to za sobą konieczność ciągłego podnoszenia mocy, by kolejne generacje mogły zaoferować osiągi co najmniej na poziomie poprzedników. Coraz ciężej jest też walczyć o jak najniższe spalanie, gdy auta są coraz cięższe i mocniejsze. W ostatnich latach inżynierowie wielu firm dostali zadanie stworzenia lżejszych konstrukcji, a "lekkość" wpisano w długoterminowe plany wielu koncernów. Ford do 2020 roku chce, by średnia masa własna jego modeli spadła o 340 kg.

Ford w tym celu pracuje nad lekkimi materiałami, które mogłyby być użyte do produkcji elementów nadwozi. Dokładnie chodzi o CFRP, czyli tworzywa sztuczne wzmacniane włóknem węglowym. W celach badawczych wyprodukowano maskę do modelu Focus. W stosunku do maski ze stali masę udało się zredukować o 50%.

Problemem wciąż jest produkcja masowa i koszty z nią związane. Aby opracować metody wydajnej produkcji i obniżyć koszty do akceptowalnego poziomu Ford podjął współpracę z firmą Hightech.NRW specjalizującą się w inżynierii materiałowej.

Nie jest znana choćby przybliżona data wdrożenia elementów CFRP do produkcji elementów nadwozia. Można się jednak spodziewać, że najpierw trafią one do topowych modeli Forda, a ewentualnie później zostaną wykorzystane w modelach masowych.

 

ZOBACZ TAKŻE:

Mustang Shelby GT500 poszukiwany

Crossoverovy zawrót głowy Forda

Ford Focus - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.