Najlepiej sprzedające się auto na świecie to Ford Focus. Albo Toyota Corolla...

Ford pochwalił się, że najlepiej sprzedającym się samochodem w pierwszym półroczu br. był Focus. Nie zgadza się z tym Toyota, która twierdzi, że lepiej sprzedawała się Corolla

Skoda Yeti droższa od Superba | Prześwietlamy ceny Skody

Kilka dni temu Ford opublikował informację prasową, w której pochwalił się wynikiem 350 mln wyprodukowanych aut. Przy okazji wspomniał o wynikach sprzedażowych modelu Focus z pierwszych siedmiu miesięcy br. Kompaktowy Ford znalazł w tym okresie 522 tys. nabywców na całym świecie, co - jak stwierdził producent - stawiało go na pierwszym miejscu w ujęciu globalnym, przed - co podkreślono - Toyotą Corollą i Volkswagenem Golfem. Informacja obiegła cały świat. I wszystko byłoby pięknie, gdyby wszystkiemu nie przyjrzała się Toyota.

Zdaniem Japończyków wyniki sprzedażowe Focusa wcale nie są lepsze od tych zanotowanych przez Corollę. Toyota stwierdziła, że w tym samym okresie sprzedała 722 tys. egzemplarzy Corolli. W odpowiedzi na tę informację Ford stwierdził, że się pomylił i tak naprawdę w opublikowanej wcześniej informacji miał na myśli pierwsze sześć, a nie siedem, miesięcy br. I takim sposobem stosunek sprzedaży wyniósł 489 616 do 462 187 (na korzyść Focusa). Myśleliście, że na tym koniec batalii? Nic z tego.

Dwanaście Audi A1 w cenie jednego R8 | Prześwietlamy ceny Audi

Toyota nie zgodziła się i z tymi informacjami, podając jednocześnie, że w pierwszych sześciu miesiącach br. sprzedała 603 840 egzemplarze modelu Corolla, co daje jej ponad stutysięczną przewagę nad Focusem. Szkopuł tkwi w szczegółach, o których Ford zapomniał, bo Corolla na różnych rynkach jest sprzedawana pod różnymi nazwami m.in. jako Matrix. Japończycy podkreślają, że nawet gdyby zsumować wyniki osiągnięte jedynie przez Aurisa i Corollę w wersji sedan, wówczas Toyota również byłaby górą nad Fordem, którego globalna nazwa zawiera wiele typów nadwozia modelu.

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, dlatego teraz należy czekać na odpowiedź Volkswagena, który do wyników sprzedażowych Golfa zacznie doliczać wyniki Jetty. W końcu bazują na tej samej płycie i Jettę można uznać za sedana Golfa. Jak widać, nawet - wydawać by się mogło - prosty w interpretacji tytuł najlepiej sprzedającego się samochodu na świecie można rozumieć w wieloraki sposób. I to od interpretacji zależy ostateczny wynik.

ZOBACZ TAKŻE

Ile kosztuje najlepsze niemieckie auto kompaktowe?

Jakie samochody kupuje najbogatszy naród świata?

Tych samochodów nie kupują Polacy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.