Dla przypomnienia, Citan to niemiecka interpretacja Renault Kangoo. Aby nie musieć tworzyć furgonu od podstaw, Mercedes zapukał do drzwi francuskiej firmy i podpisał umowę o szeroko zakrojonej współpracy. Niemieccy styliści przygotowali dla auta nowe, firmowe wdzianko, a inżynierowie poprawili wszystko to co ich zdaniem domagało się poprawek. Najwięcej uwagi poświęcono zawieszeniu. Miękka charakterystyka podwozia Kangoo nie przypadła Niemcom do gustu. Prześwit został zmniejszony do poziomu spotykanego w samochodach osobowych, a samo zawieszenie stało się bardziej sztywne.
W ofercie są trzy wersje nadwoziowe: blaszany furgon, przeszklone kombi i Mixto będące furgonem w wersji pięcioosobowej. W zależności od potrzeb, klient może wybrać jedną z trzech długości nadwozia: 3,94 m, 4,32 m i 4,71 m. Przekłada się to na przestrzeń ładunkową wynoszącą odpowiednio 2,3 m3, 3 m3 i 3,6 m3.
>> Prawie to samo, co Mercedes Citan, ale dużo taniej <<
Do wyboru są cztery wersje silnikowe. Klienci mogą zamówić auto z dieslem o pojemności 1,5 litra w jednym z trzech wariantów mocy: 75-, 90- lub 110-konnej, albo 114-konnym, benzynowym 1,6. Słabsze wersje diesla współpracują z pięciostopniową skrzynią ręczną. Najmocniejsza występuje w tandemie z przekładnią ręczną o sześciu przełożeniach, podobnie jak benzyniak.
Ceny krókiego "blaszaka" z najsłabszym dieslem pod maską startują od 63 124 zł. Silnik benzynowy dostępny jest wyłącznie dla dłuższej wersji furgonu, a za auto z tą jednostką trzeba zapłacić co najmniej 65 546 zł. Najtańszy Citan Mixto to wydatek rzędu 81 377 zł, a auto z najmocniejszym dieslem kosztuje 73 111 zł (furgon średniej długości).
ZOBACZ TAKŻE:
Mercedes A-klasa - nowa galeria