Steve McNamara, sekretarz generalny Stowarzyszenia Licencjonowanych Taksówkarzy, powiedział: Już teraz Nissan ma bardzo mocną pozycję na londyńskim rynku taksówek - 2.7-litrowy diesel, montowany w niektórych wcześniejszych taksówkach, był jednym z najlepszych silników, jakie trafiły do aut tego typu. Z tego, co zobaczyłem w NV200 London Taxi wynika, że model ten spełnia wszystkie wymagania. Ważne, że wygląda jak taksówka, jest wygodny, łatwo się do niego wsiada i wysiada, no i jest niezawodny. Jeżeli zużycie paliwa okaże się zgodne z obietnicami, to będzie to wielki przebój rynkowy.
Przy rozstrzyganiu przetargu na londyńskie taksówki najważniejszymi czynnikami są: przestronność wnętrza, udogodnienia dla niepełnosprawnych, koszta eksploatacji, a także (i przede wszystkim) poziom emisji szkodliwych substancji. NV200 London Taxi emituje zdecydowaniem mniej CO2 w porównaniu z obecnymi taksówkami i tym samym wpisuje się w ogłoszoną przez burmistrza Borisa Johnsona strategię, mającą zapewnić mieszkańcom Londynu czyste powietrze. Co więcej, przewiduje się też, że w brytyjskiej stolicy zostanie poddany próbom całkowicie elektryczny model e-NV200.
Pod względem przestrzeni też jest znacznie lepiej niż w obecnych taksówkach. NV200 pomieści pięcioro pasażerów. Taksówka Nissana została również przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kolejnym argumentem przemawiającym za wyborem tego modelu Nissana jest jego silnik. Oszczędne 1.5 dCi (110 KM) spala 5,3 litra na 100 kilometrów w cyklu mieszanym. To znacznie mniej niż najoszczędniejsza taksówka TX4, dla której zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 8 litrów na 100 km.
ZOBACZ TAKŻE:
Genialne auto miejskie z 2002 roku można mieć za 8 tys. zł