Decyzja o wprowadzeniu do oferty Audi samochodu tego segmentu może nieco dziwić. Wystarczy przypomnieć sobie chłodno przyjętego przez rynek Mercedesa klasy R. O marketingowym sukcesie w jego przypadku nie może być mowy. W czym zatem Audi chce być od niego lepsze? Czym chce zaskoczyć klientów? I dlaczego niemiecka marka zdecydowała się na tak odważny i ryzykowny krok?
Odpowiedź jest chyba tylko jedna i brzmi MQB. Na tej platformie koncern Volkswagena w przyszłości zbuduje większość swoich modeli. To znacznie obniża koszty produkcji i pozwala na podjęcie ryzyka. Na MQB powstanie chociażby najnowsza generacja Volkswagena Golfa. Również na niej Audi chce zbudować swojego minivana.
Plany budowy modelu potwierdził szef sprzedaży i marketingu Audi w rozmowie z "Autocar". Na razie nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących auta, ale sieć już huczy od spekulacji na temat nazwy minivana. Najczęściej można się spotkać z oznaczeniem V4 (V od Vario). Nie brakuje również dyskusji dotyczących gamy silnikowej, w której prawdopodobnie znajdą się jednostki 1.8 i 2.0 TFSI oraz 2-litrowe TDI w kilku wariantach mocy. Możliwe, że w ofercie znajdzie się również wariant hybrydowy. Debiut Audi V4 (?) spodziewany jest na 2016 rok.
Źródło: Autocar
ZOBACZ TAKŻE:
Na minivana Audi trzeba jeszcze poczekać, ale już dziś można kupić ekskluzywne MPV za 70 tys. zł