Polskie zakłady słyną z wysokiej jakości wytwarzanych samochodów przy jednoczesnym niewysokim koszcie produkcji. Dzięki temu GM i borykający się z problemami Opel będą w stanie obniżyć koszty produkcji i zachować wysokie standardy. Przystosowanie linii produkcyjnej do wytwarzania nowego modelu będzie kosztowało amerykański koncern około 300 mln euro. Opla Astrę V oprócz gliwickich zakładów będzie też produkowała brytyjska fabryka w Ellesmere Port.
Sporym zaskoczeniem była deklaracja, że nowy Opel nie wyjedzie z niemieckiego Rüsselsheim, co zresztą spowodowało spore protesty tamtejszych związków zawodowych i konflikt na linii pracownicy-General Motors. Amerykanie zapowiadają (oczywiście nie wprost), że przykre konsekwencje obniżania kosztów produkcji odczują również Brytyjczycy, których zakład będzie musiał przejść reorganizację. Pod tym - zdawałoby się - niegroźnym stwierdzeniem najczęściej kryją się zwolnienia.
Produkcja Opla Astry V ruszy w 2015 roku. Polskie oraz brytyjskie zakłady będą pracowały w systemie trójzmianowym.
ZOBACZ TAKŻE: