Specjaliści z ABT podkręcą auto niezależnie od drzemiącego pod maską silnika. Z 84-konnego diesla potrafią bezpiecznie wykrzesać 110 koni mechanicznych, z wersji o mocy 102 KM wycisną 130 KM, a ze 140-konnej koni 170. Znajdzie się też coś dla posiadaczy aut z silnikiem benzynowym. 2-litrowe TSI zamiast 204 może oferować kierowcy 240 KM. Z takim silnikiem, przysadzisty Van Volkswagena potrafi rozpędzić się do setki w czasie 9,4 sekundy.
Tuner skroił też dla Transportera sportowe wdzianko. Nowy pakiet aerodynamiczny składa się z przeprojektowanych zderzaków, nowych progów oraz lotki nad tylną szybą. W komplecie są również 19-calowe obręcze kół, przyciemnione szyby oraz dwie podwójne końcówki układu wydechowego.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Volkswagen Transporter i szalone MTM