Syrena Sport | Powstanie stylistyczna replika

Syrena Sport narodzi się na nowo. Możliwe że aż w czterech różnych miejscach. Dziś przedstawiamy szczegóły jednego z tych projektów - rekonstrukcji stylistycznej. Wynik prac mamy ujrzeć późną jesienią

Syrena Sport - miłośnikom motoryzacji tego prototypu przedstawiać nie trzeba. Jego powstanie to idealny scenariusz na film. Niestety szczegółów samego samochodu jest niewiele. Kilka zdjęć, rysunków i to w zasadzie wszystko.

Mimo to co pewien czas słyszymy o próbie zbudowania auta w skali 1:1. Tylko ktoś, to choć raz zajmował się odbudową auta wie, jakie to może pochłonąć wydatki. Tym razem ma być inaczej. W projekt zaangażował się duży sponsor, a efekt mamy zobaczyć jesienią.

Powrót do przeszłości

Skąd pomysł? Z pasji. Skąd pieniądze? Projekt finansuje producent napojów alkoholowych - ale spokojnie. Jak zapowiedział na konferencji nie planuje oszpecić Syreny Sport naklejkami. Auto ma się pokazywać na najważniejszych imprezach motoryzacyjnych i z dumą prezentować nowatorskie, jak na lata 60-te kształty nadwozia. Projekt zakłada odtworzenie tylko nadwozia. Dlaczego? Płyta podłogowa, zawieszenie i silniku pozostają do dzisiaj wielką tajemnicą. Nie ma z resztą na to pieniędzy. Sama wierna "rekonstrukcja stylistyczna" wraz z odszukaniem archiwaliów pochłonie kilkaset tysięcy złotych.

Polskie prototypy z okresu PRL

Rozpoczęło się nowocześnie, czyli od modelowania CAD. Nie było to łatwe. Jedyną "dokumentacją" jest zbiór zdjęć wyciąganych z archiwów i od osób prywatnych. Kolejny etap prac to powrót do dawnych metod projektowania. Na podstawie powstałej tekstury zespół zbuduje gliniany model 1:1, który posłuży do zbudowania formy.

Nadwozie stanie na przerobionym Triumphie Spitfire Mk IV. Niestety i ten "ideał" miał jeden mankament - za krótki rozstaw osi. Przednia oś została więc odcięta i powędrowała 18 cm do przodu. Dzięki temu silnik Triumpha, umieszczony tuż przed kabiną, mieści się pod nisko poprowadzoną maską Syreny, którą oryginalnie napędzał silnik typu boxer (0,7 l. B2).

Efekt prac mamy zobaczyć na własne oczy w listopadzie tego roku.

Prototypowa Syrena Sport, mimo szczątkowej faktografii, pozostaje najbardziej udanym projektem stylistycznym w historii polskiej motoryzacji. W momencie prezentacji w 1960 roku zachwyciła nie tylko polskich miłośników motoryzacji, ale wzbudziła także podziw zagranicą.

Syrena Sport nie powstała z myślą o wdrażaniu do seryjnej produkcji. Prototyp był nośnikiem nowych rozwiązań konstrukcyjnych, które należało przetestować w praktyce. Atrakcyjne nadwozie powstało niejako przy okazji, ale stało się wizytówką FSO. Smutne jest więc nie to, że Sport nie doczekał się produkcji, ale że w FSO zapadła decyzja o zniszczeniu jedynego powstałego prototypu. Powody? Jak zawsze w PRL - polityczne.

Zobacz wideo

Marcin Lewandowski

ZOBACZ TAKŻE:

Między Giugiaro i Bertone - FSO 1300 coupé

Warszawa w wersjach furgon i kombi

FSO Syrena - ogłoszenia

Więcej o: