Oznacza to, że pod maską najnowszego dzieła niemieckiej marki znajduje się dwulitrowy silnik TSI o mocy 210 KM. Nowe GTI jest zatem najmocniejszą produkcyjną odmianą Golfa Cabrio w historii. Volkswagen zapewnia, że składany dach nie wpływa negatywnie na praktyczność modelu. Proces jego składania trwa 9,5 sekundy, a cieszący się wiatrem we włosach kierowca nadal będzie miał do dyspozycji 250 litrów przestrzeni bagażowej. Składanie dachu może się odbywać przy prędkości nieprzekraczającej 30 km/h.
210 KM drzemiących pod maską pozwala rozpędzać się do setki w 7,3 sekundy. Wskazówka prędkościomierza może wskazywać maksymalnie 237 km/h. Wyposażenie Golfa GTI Cabrio w dwusprzęgłowe DSG ogranicza prędkość maksymalną do 235 km/h. Volkswagen zapewnia, że średnie zużycie paliwa wynosi 7,6 l/100 km (7,7 l/100 km w przypadku wersji z DSG).
Wygląd nowego kabrioletu już na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl samochody oznaczone logo GTI. 17-calowe felgi o charakterystycznym kształcie, przedni zderzak z dużym wlotem powietrza, tylny z dyfuzorem, w który wkomponowano dwie końcówki układu wydechowego oraz charakterystyczny grill z czerwonymi pasami i logo edycji specjalnej - GTI jak się patrzy.
Oficjalna premiera Volkswagena Golfa GTI Cabrio odbędzie się 6 marca na Salonie Samochodowym w Genewie. Pierwsze egzemplarze modelu wyjadą z fabryk w czerwcu bieżącego roku. Miesiąc później trafią do salonów.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: