GranTurismo Sport to właściwie odświeżone GranTurismo S, które już niebawem zniknie z oferty Maserati. Nowy model - jak Włosi nazywają odmianę Sport - ma przestylizowany przedni zderzak, nad którym zagościły zmodyfikowane reflektory z wkomponowanymi w nie diodami LED. Kosmetyczne zmiany dosięgnęły również tylnej części nadwozia. Tutaj jedyną nowością są przyciemnione klosze lamp. Zabieg bardzo prosty, ale nadał całej sylwetce jeszcze bardziej zadziornego charakteru.
Pod maską również nie ma mowy o rewolucji. "Nowy model" napędza znany 4.7-litrowy silnik V8, ale jego moc wzrosła o 16 KM (do 466 KM). Włosi zapewniają, że tak niewielki wzrost mocy pozwoli szybciej osiągać pierwszą setkę. GranTurismo S zajmuje to 4,9 sekundy. Choć Maserati nie ujawniło zdjęć wnętrza GT Sport, to poinformowało, że znalazły się w nim nowe fotele i kierownica.
Oficjalna premiera modelu odbędzie się 6 marca. Wówczas poznamy szczegółową specyfikację Maserati GranTurismo Sport.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: