Już niedługo, producent wprowadzić ma do swoich modeli ruchome zatrzaski. Po otwarciu tylnych drzwi, elektryczne silniczki wysuną je ponad kanapę (70 mm), ułatwiając pasażerom zapięcie pasów bezpieczeństwa. By dodatkowo usprawnić tę czynność, górna ich część będzie podświetlana. Nie będzie zatem problemu ze znalezieniem klamry także w nocy.
Ułatwianie życia pasażerom to nie jedyne zadanie nowych pasów. System ma również poprawiać bezpieczeństwo osób podróżujących na tylnej kanapie. W jaki sposób? Ten sam silniczek, który przy wsiadaniu wysuwa klamrę na 70 mm, potrafi też - przy współpracy z systemami PRE-SAFE - ułamki sekund przed kolizją, cofnąć zatrzask o 40 mm. Dzięki temu, likwidowany jest ewentualny luz w obrębie klatki piersiowej i miednicy, co w rezultacie zmniejsza ryzyko urazów tych części ciała w momencie zderzenia.
Kiedy nowe rozwiązanie Mercedesa trafi "pod strzechy". Wszystko wskazuje na to, że pierwszym modelem, który skorzysta z tego udogodnienia będzie nowa S-klasa. Jej debiutu możemy spodziewać się na początku przyszłego roku.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: