Dlaczego? Nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, co znalazło się na liście wyposażenia Scirocco GT Limited Edition, a są to m.in.: nakładki progów oraz przednich i tylnych zderzaków, przyciemniane klosze tylnych lamp i 18-calowe felgi Lakeville. Choć pod maską odmiany GT zagościł znany 1.4-litrowy silnik TSI o mocy 160 KM, to zmiany dotyczą nie tylko wyglądu Scirocco.
Sportowego hatchbacka Volkswagena zawieszono na krótszych sprężynach, co pomoże w szybszym pokonywaniu zakrętów. Scirocco GT standardowo jest wyposażony w czujniki ciśnienia w oponach, panoramiczny dach, dwustrefową klimatyzację, sportowe fotele, wielofunkcyjną kierownicę i plakietki z wybitym numerem seryjnym modelu.
Nazwa specjalnej edycji niemieckiego hatchbacka pochodzi od wyczynowej odmiany modelu - Scirocco GT24, kojarzonego z 24-godzinnymi wyścigami na torze Nurburgring. Na ile Niemcy wycenili samochód o takim "rodowodzie"? Pochłonięci kryzysem Grecy za Volkswagena Scirocco GT Limited Edition zapłacą przynajmniej 25 tys. euro.
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: