Jak rozpoznać Smarta po liftingu? Po większym wlocie powietrza ze zintegrowanym emblematem i LED-owymi światłami do jazdy dziennej, na przykład. Nieco bardziej muskularne są też nadkola, a tylny zderzak ma bardziej wyrazisty kształt. Klienci będą mieli teraz większe możliwości personalizacji miejskiego mikrusa. W ofercie pojawiły się trzy nowe wzory aluminiowych obręczy kół, a w gamie kolorów nadwozia debiutuje matowy antracyt. Miękkie poszycie dachu występuje, tak jak do tej pory, w trzech podstawowych kolorach. Sześć dodatkowych dostępnych jest w ramach programu indywidualizacji Smart BRABUS. Producent zarzeka się, że przy okazji liftingu poprawił jakość materiałów w kabinie.
Model Fortwo po faceliftingu wciąż dostępny jest w pięciu wersjach wyposażenia (pure, pulse, passion, BRABUS i BRABUS Xclusive) i dwóch wersjach nadwoziowych (coupe oraz cabrio). Maluch może być napędzany silnikiem elektrycznym, 54-konnym dieslem o pojemności 800 cm3 albo jednym z czterech wariantów benzynowego 1.0 MHD (Micro Hybrid Drive).
Najtańszy wariant Fortwo oferuje w standardzie, m.in: systemy ABS i ESP, centralny zamek, poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, system wspomagający pokonywanie podjazdów (Hill Assist), reflektory halogenowe z elektryczną regulacją wysokości i 15-calowe felgi stalowe. Dopłata do klimatyzacji wynosi 3 696 zł, aluminiowe obręcze kół to wydatek 2 757 zł, a za pakiet audio z radioodtwarzaczem CD/MP3, sześcioma głośnikami, subwooferem i złączem AUX trzeba zapłacić 2 797 zł. Elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka kosztują 759 zł, a boczne poduszki powietrzne - 1239 zł.
Auta można już zamawiać u dilerów. Pierwsze egzemplarze trafią do salonów w kwietniu.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Salon Detroit 2012 | Najmniejszy pickup świata?