I musimy przyznać, że auto prezentuje się naprawdę nieźle. Szczególnie, gdy porównamy je do poprzedniej generacji modelu. Najmniejszy z Mercedesów nie jest już nudnym, beznosym mikrusem, ale całkiem atrakcyjnym, smukłym hatchbackiem. Co prawda, wersja widoczna na filmie raczej nie reprezentuje najtańszej pozycji w cenniku. Przedni zderzak ze spojlerem, chromowany grill, duże felgi i szczelnie wypełnione nadkola sugerują, że możemy mieć do czynienia z najbogatszą wersją, wyposażoną dodatkowo w firmowy, sportowy pakiet. A może jest to obiecywany maluch z dopiskiem AMG? Mercedes obiecywał przecież, że zbuduje małego mięśniaka, który dzięki 320-konnemu silnikowi i napędowi na cztery koła miałby prowadzić wyrównaną walkę z najmocniejszymi konstrukcjami Audi i BMW.
Co jeszcze wiadomo o nowej A-klasie? Producent zarzeka się, że zbudowane na nowej platformie auto naszpikowane będzie najświeższymi zdobyczami niemieckiej technologii. Ma również zachwycać wykończeniem wnętrza. Spasowaniem poszczególnych elementów oraz jakością użytych materiałów, najmniejszy Mercedes ma nie odbiegać od klasy C .
Nowa generacja klasy A zadebiutuje podczas zbliżających się targów w Genewie. W marcu, Mercedes pochwali się tylko wersją pięciodrzwiową, premiery odmiany z trojgiem drzwi należy spodziewać się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Do europejskich salonów, pięciodrzwiowy hatchback powinien wjechać przed końcem roku.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Mercedes CLS Shooting Break, prawie bez kamuflażu | Wideo