Co się zmieniło? Modyfikacje zewnętrzne to nowy grill i reflektory (takie same, jak w "zwykłym" X6 po liftingu ), subtelnie przeprojektowany przedni zderzak oraz nowe tylne lampy. Nieoficjalnie mówi się, że styliści odświeżyli też wnętrze sportowego SUV-a. Oprócz dodatkowych opcji personalizacji kabiny, klienci będą też mieli do wyboru kilka nowych kolorów nadwozia.
Nie wiadomo nic o ewentualnych nowościach pod maską. Wszystko wskazuje więc na to, że duża "emka" wciąż napędzana będzie 555-konnym V8 o pojemności 4,4 litra. To dobra wiadomość. Okrągłe 600 Nm momentu pomaga osiągnąć pierwszą setkę w czasie 4,7 sekund i z łatwością rozpędza auto do (elektronicznie ograniczonej) maksymalnej prędkości 250 km/h.
Odświeżone X6M zadebiutuje podczas marcowych targów w Genewie.
ZOBACZ TAKŻE: