Asymetryczny wygląd ma swoje zalety. Po pierwsze czyni wnętrze Velostera łatwiej osiągalnym. Po drugie wyróżnia to auto z tłumu jednakowych (przy nim) pudełek.
Jeśli auto przypadło komuś do gustu może mieć pewien problem. Pod maską można znaleźć tylko jeden rodzaj silnika (1.6 GDI, 140 KM), który co prawda jest w porządku, ale nie ma nic wspólnego ze sportowym duchem auta. Veloster potrzebował mocnej wersji i teraz taką dostał.
Nowa jednostka napędowa także ma 1,6 l pojemności i też korzysta z bezpośredniego wtrysku paliwa (GDI). To co stanowi różnicę oznaczone jest słowem Turbo. Dzięki doładowaniu silnik osiąga 204 KM przy 6000 obr/min i moment 265 Nm dostępny już od 1750 obr/min. Turbo będzie dostępne ze skrzynią ręczną i automatyczną, obydwie mają sześć przełożeń. Niestety Koreańczycy ani słowem nie wspominają o osiągach auta.
Marcin Lewandowski
ZOBACZ TAKŻE: