Mercedes SL - zdjęcia z przecieku

Oficjalny debiut nowego Mercedesa SL zaplanowano na styczeń, na targi samochodowe w Detroit. Choć do premiery zostało kilka tygodni, pierwsze zdjęcia luksusowego cabrio możemy podziwiać już dziś

Mercedes F-125 | Za kierownicą

A to za sprawą dociekliwych miłośników marki, którzy dotarli do - wszystko na to wskazuje - oficjalnej broszury auta. Jak widać na zdjęciach, auto bardzo przypomina swojego mniejszego kuzyna zaprezentowanego na początku roku w Genewie. Właściwie, gdyby nie większe "chrapy" w przednich błotnikach i bardziej muskularna maska, duże cabrio trudno byłoby odróżnić od nowego SLK. Podobnie zresztą jest we wnętrzu.

Choć na pierwszy rzut oka nowy SL może wydawać się projektem wtórnym, niesie ze sobą istotne technologiczne nowinki. Nowa generacja luksusowego cabrio jest pierwszym produkowanym wielkoseryjnie Mercedesem z w pełni aluminiowym nadwoziem. Jedynie do budowy tylnego panelu projektanci zastosowali inny materiał - magnez, a słupki A wykonano z mocnych rur stalowych. Efekt? Doskonała sztywność, wysoki poziom bezpieczeństwa oraz niski poziom wibracji. Przy okazji auto zrzuciło kilka kilogramów. Nadwozie nowego SL-a waży o 110 kilogramów mniej od auta wykonanego w dotychczas stosowanej technice, a cały samochód został odchudzony o 140 kg.

W nowym SL-u debiutuje też układ czyszczenia przedniej szyby o nazwie Magic Vision Control, dostarczający płyn bezpośrednio do piór wycieraczek, zależnie od kierunku ich ruchu. Poza tym zestaw muzyczny rozpoznaje w czy dach jest złożony i tak dostosowuje dźwięk by kierowca i pasażer czuli się jak na sali koncertowej.

Nie wiadomo jeszcze jakie silniki trafią pod maskę nowego cabrio. Biorąc jednak pod uwagę dzisiejszy wyciek oraz zbliżającą się wielkimi krokami premierę auta, informacje te powinniśmy poznać już niebawem. Tymczasem zapraszamy do - wciąż jeszcze skromnej - galerii nowego Mercedesa SL .

Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

Mercedes SL żegna silniki V12...

Mercedes SL - cztery w jednym

Mercedes SL - ogłoszenia

Więcej o: