Wiadomo było, że odświeżony Genesis Coupe dostanie zastrzyk mocy. Pozostawała tylko kwestia, jak duży. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że z wolnossącego 3.8 V6 inżynierowie Hyundaia wycisną 333 KM, czyli o 30 koni mechanicznych więcej niż obecnie. Dziś wiemy już, że stado mechanicznych rumaków powiększy się jeszcze bardziej. Koreańska firma przerwała milczenie i ogłosiła, że nowa jednostka (również 3.8 V6, ale z bezpośrednim wtryskiem paliwa) rozwijać będzie moc 350 KM i okrągłe 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Koreański pony car będzie zatem mocniejszy od swoich amerykańskich odpowiedników: Forda Mustanga V6 (305 KM) i Chevroleta Camaro V6 (323 KM).
Solidnie podkręcony został także drugi z dostępnych silników. Turbodoładowane 2.0 zamiast 210 oferować będzie 275 KM, a wartość maksymalnego momentu obrotowego wzrosła z 299 do 375 Nm.
To nie koniec dobrych wieści. Do lamusa odchodzą także cztero- i pięciobiegowe automaty. Oba zastąpi nowa przekładnia Hyundaia o ośmiu przełożeniach. Ci, którzy wolą biegi zmieniać sami, wciąż będą mogli wybrać sześciostopniową skrzynię manualną. Jeśli do tego Koreańczycy poprawili układ ESP, szykuje się naprawdę fajne auto.
Zapraszamy do galerii odświeżonego Genesisa Coupe , w której obok nowych oficjalnych zdjęć znajdziecie m.in. "szpiegowskie" fotki wnętrze auta.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE:
Hyundai chce stworzyć markę premium