Samochody dostawcze, w których kierowca siedzi nad przednią osią odeszły w Europie w zapomnienie wraz z zakończeniem produkcji Volkswagena T3. Kilku producentów z Azji oferowało później jeszcze auta tego typu, ale z marnym skutkiem. Powodem jest jak sądzę powszechny pogląd, że nie jest to bezpieczny układ.
W Azji z kolei samochody dostawcze z silnikiem pod kabiną cieszą się największym wzięciem. Liderem rynku jest oczywiście Toyota HiAce (ale nie ta, którą znamy z naszego rynku z silnikiem przed kabiną). Nissan oferował dotąd w tym segmencie model Vanette.
Nowy Nissan NV350 nawiązuje wyglądem do azjatyckiego HiAce'a. Wewnątrz w zależności od wersji będą umieszczone fotele dla pasażerów (wersja osobowa), lub przestrzeń ładunkowa o długości do 3 m (wersja dostawcza). Aby przednia część kabiny też mogła być wykorzystana do przewozu ładunków hamulec pomocniczy obsługiwany jest nogą, a dźwignię zmiany biegów umieszczono na desce rozdzielczej. Nissan chwali się, że NV350 jest pierwszym samochodem dostawczym uruchamianym za pomocą przycisku.
Marcin Lewandowski
ZOBACZ TAKŻE: