Nissan GT-R to następca słynnego Skyline'a, którego produkcja zakończyła się w 2002 roku. Produkcyjna wersja modelu została zaprezentowana w 2007 roku na Tokyo Motor Show. W 2010 poddano go pierwszemu liftingowi, który podniósł moc, obniżył wagę i poprawił współczynnik oporu powietrza. W najnowszym modelu inżynierom udało się zmienić to, co wydawało się doskonałe. 2013 Nissan GT-R będzie jeszcze szybszy od poprzednika.
Modyfikacje są prawie niewidoczne. Symboliczne zmiany karoserii obniżyły i tak już minimalny współczynnik oporu powietrza i pozwoliły zwiększyć docisk. Dzięki temu odświeżony GT-R będzie jeszcze szybciej i pewniej pokonywał zakręty. Pomoże w tym również niesymetryczne zawieszenie, które ma na celu wyrównać rozkład mas różnicowany przez układ kierowniczy. Oznacza to ni mniej ni więcej, że lewa sprężyna z przodu będzie twardsza od tej, zamontowanej z prawej strony, a ciężar układu kierowniczego (w wersji japońskiej umieszczony z prawej strony) wyrówna siłę docisku.
Obecnie dostępny w salonach GT-R dysponuje 530-konnym silnikiem, co zdawało się nie satysfakcjonować Japończyków. Inżynierowie Nissana wycisnęli z 3.8-litrowca aż 542 KM, które dostępne są przy 6400 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynoszący 631 Nm jest rozwijany w przedziale 3 200-5 800 obr./min. Zgodnie z zapowiedziami Nissana ma to pozwolić na przyspieszanie do setki w około 2,7 sekundy.
Ta niewiarygodna wartość zostanie osiągnięta nie tylko dzięki zmniejszonemu oporowi powietrza oraz masie, ale również za sprawą przebudowanej skrzyni biegów, która będzie jeszcze szybsza niż w obecnie dostępnym modelu. Nissan zapowiedział również poprawę wyników GT-R-a osiąganych na torze Nurburgring aż o 10 sekund.
Nissan GT-R
Piotr Kozłowski
ZOBACZ TAKŻE: