Doskonale rozumiemy, że można mieć słabość do smukłych E31. Nawet dziś, dobrze utrzymane BMW serii 8 wygląda jak milion dolarów, a zestawione z nim współczesne modele z Bawarii przypominają spasione karoce. Rozumiemy też sentyment do starej "trójki". Stylistyczna prostota E30 nadaje autu pewnego rodzaju minimalistycznej szlachetności. Są jednak rzeczy, których nie należy mieszać ze sobą. Jak kiszonych ogórków z gorącym mlekiem, na przykład.
Zawsze jednak znajdzie się ktoś, kto "wie lepiej". Tak jak pewien miłośnik BMW z Niemiec, który przeszczepił nos "ósemki" do E30 Cabrio właśnie. Efekt możecie podziwiać na zdjęciach. Nam auto przypomina owoc eksperymentu genetycznego przeprowadzonego przez szalonego naukowca. Coś na kształt owcy z głową słonia, czy ropuchy z rogami jelenia. Pojedyncza "nerka" z przodu, poszerzone nadkola wypełnione przez felgi z gigantycznym rantem oraz "gustownie" przyciemnione tylne lampy nadają autu dodatkowego (nie)smaczku.
Zapraszamy do galerii niemieckiego dziwoląga . Uprzedzamy jednak, że ten widok może wywołać nocne koszmary.
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: