Head-Up bliższy doskonałości

Nadeszła era wyświetlacza przeziernego w samochodach luksusowych. Śledząc rozwój tego urządzenia można się spodziewać, że już niedługo w droższych modelach będzie standardem

Wiele rozwiązań w samochodach zostało zaadaptowanych ze sportu lub wojska. Tak też jest z HUD (ang. Head-Up Display), czyli wyświetlaczem przeziernym, który pokazuje najważniejsze informacje przed przednią szybą. Head-Up przywędrował do samochodów prosto z myśliwców, w których pojawił się w 1958 roku. W latach 70-tych urządzenie znalazło zastosowanie w samolotach cywilnych, a do samochodów trafiło na dobre po 2000 roku.

Jednym z pierwszych aut wyposażonych w HUD, którym mieliśmy okazję jeździć był Chevrolet Corvette. Wyświetlany obraz niejako zawieszony w przestrzeni rzeczywiście robił duże wrażenie. Dzięki niemu kierowca nie musi akomodować wzroku i odrywać go od drogi. Im kierujący jest bardziej zmęczony tym akomodacja trwa dłużej i więcej czasu potrzebuje na sprawdzenie np. z jaką prędkością podróżuje. Tym samym dłużej nie śledzi sytuacji na drodze. Poza tym z wiekiem spada zdolność akomodacji wzroku, dlatego urządzenie z pewnością polubią bardziej doświadczeni kierowcy. Wg badań typowe zerkniecie na zegary lub wskazania nawigacji twa, co najmniej sekundę, a często dłużej. A przez 1 s samochód poruszający się miejskich warunkach z prędkością tylko 50 km/h przejeżdża 14 metrów. Poza tym kiedy podróżujemy nocą nie musimy mieć włączonego wyświetlacza ciekłokrystalicznego, który z kolei wymaga adaptacji wzroku do jaśniejszego obrazu. Zatem urządzenie jest nie tylko wygodne, ale przede wszystkim wyraźnie poprawia bezpieczeństwo. Ale wróćmy do samego systemu z Corvetty. Początkowo wyświetlacz nie był doskonały i w słoneczne dni wskazania nie były wyraźnie widoczne. Z czasem Head-Up zaczął pojawiać się w większej ilości modeli. W 2004 roku BMW jako pierwszy europejski producent w modelu 5 wprowadził wyświetlacz przezierny. Również Citroen we flagowym C6 wykorzystał to rozwiązanie. Dziś już wiele marek ma w ofercie Head-Up. Obecnie jesteśmy w momencie przełomowym rozwoju HUD. Standardem stają się kolorowe wyświetlacze, które pozwalają poprawić czytelności większej liczby informacji. Poza tym jakość obrazu znacznie się poprawiła. Szczególnie przydatne są wskazania z nawigacji. Wyświetlacz przezierny jest tak wygodny, że chyba każdy kierowca go doceni. Mamy nadzieje, że coraz więcej samochodów będzie miało takie urządzenie i ciekawi jesteśmy jak Head-Up wpłynie na zmiany w projektowaniu deski rozdzielczej w samochodach i czy część wskaźników nie zniknie z tradycyjnych zegarów. Ale to nie koniec w rozwoju HUD. Prowadzone są też eksperymenty urządzeniami wyświetlającymi dane przy pomocy lasera o bardzo niskiej mocy, bezpośrednio na siatkówce oka. Szczepan Mroczek

 

ZOBACZ TAKŻE:

Sonda: Czy Twoje auto jest bezpieczne?

Najlepsze opony zimowe wg ADAC

BMW 530 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA