Zdaniem redakcji w naszej strefie klimatycznej powinniśmy używać opon zimowych. Ważne jest bezpieczeństwo jazdy w trudnych warunkach, kiedy spadnie śnieg. Wtedy opony zimowe nie tylko gwarantują bezpieczniejszą podróż, ale często po prostu pozwalają się przemieszczać. Poza tym jeśli podróżujemy w kolumnie samochodów i tylko nasz samochód ma opony letnie to nietrudno sobie wyobrazić, co się stanie kiedy na śliskiej nawierzchni trzeba będzie ostro zahamować. Kiedy kolumna samochodów musi pokonać wzniesienie, wystarczy, że jeden samochód nie ma zimówek i już zator gotowy. Oczywiście im opony letnie mają bardziej sportowy charakter, tym gorzej spisują się na śliskich nawierzchniach i tym bardziej różnią się od opon zimowych. Dlatego najmniejsze różnice występują w oponach do niewielkich samochodów ze słabymi silnikami. Jeśli jesteśmy zmuszeni ograniczyć koszty eksploatacji samochodu, najłatwiej zimą będzie nam się przemieszczać samochodem z oponami letnimi o niskim indeksie prędkości.
Temperatura 7 stopni C jest temperaturą umowną. Poniżej tej wartości guma w oponach do mocniejszych samochodów wyraźnie twardnieje i pogarsza się jej przyczepność. Poza tym jeśli średnia temperatura spada poniżej tych umownych 7 st. C pojawia realne zagrożenie przymrozkami i opadami śniegu.
Kolejny sporny temat dotyczy wyboru, na którą oś zakładać mniej zużyte opony. Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i zależy od typu napędu, upodobań i umiejętności kierowcy oraz warunków w jakich samochód się porusza. Ze względów bezpieczeństwa należy unikać sytuacji, kiedy występuje duża różnica w zużyciu. Ale więcej o tym opowiada nasz ekspert Mariusz Stuszewski w materiale wideo. Zapraszamy
Opony zimowe - bezpieczeństwo | wideo
Szczepan Mroczek
ZOBACZ TAKŻE:
KONKURS: "Bezpieczny październik", czyli przygotowujemy auto do zimy