W czerwcu tego roku Chevrolet pokazał w Indiach prototypowy model Beat BEV (Beat Battery Electric Vehicle) z napędem elektrycznym. Chevrolet twierdzi, że samochód powstał z okazji Światowego Dnia Środowiska, ale już wiadomo, że na jego bazie powstanie wersja produkcyjna. Silnik elektryczny osiąga 60 KM, a zestaw baterii umieszczonych na tylnej osi zapewnia autu zasięg do 130 km.
Polscy przeciwnicy samochodów elektrycznych nie muszą się obawiać. Chevrolet nie będzie próbował sprzedawać tego autka na naszym rynku. Co więcej, jego sprzedaż ma być ograniczona tylko i wyłącznie do Kalifornii, by firma mogła spełnić tamtejsze wymagania co do procentowego udziału aut elektrycznych na drogach.
Kilka lat temu świat konstruktorów małych samochodów oszalał na punkcie "downsizingu", czyli zastępowania małych silników jeszcze mniejszymi wzmacnianymi w razie potrzeby turbosprężarką. Chevrolet zwlekał z tą decyzją, ale ostatecznie poddał się nurtowi i zapowiedział nową serię jednostek napędowych z doładowaniem. Mają one mieć pojemność od 1,0 do 1,5 l, a najmniejszy będzie mieć trzy cylindry. Specyfikacja nie jest jeszcze znana. Silniki pojawią się na rynku za 3-4 lata.
Marcin Lewandowski
ZOBACZ TAKŻE:
Pojedynek używanych | Matiz va Panda