Hennessey Venom GT

Może i ustępuje Veyronowi pod względem wytworności, szyku czy "gościnności" wnętrza. Ma za to więcej jadu i osiągami potrafi zdeklasować GT spod szyldu Bugatti

Zaprojektowane z największą pieczołowitością nadwozie pozwala przecinać powietrze precyzyjnie jak chirurgiczny skalpel, gwarantując jednocześnie stabilność przy większych prędkościach. Mówiąc większych, mamy na myśli wartości znacznie przekraczające 400 km/h. 443 km/h - dokładnie do takiej prędkości potrafi rozpędzić się Venom. Sprint od 0 do 60 mil/h (ok. 96 km/h) zajmuje mu 2,5 sekundy, a do 200 mil/h 15,9 sekundy. Veyron na osiągnięcie takiej prędkości potrzebuje osiem sekund więcej.

Oczywiście Venom nie jest bezpośrednią odpowiedzią na luksusowe, supersportowe GT Bugatti. By się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć do wnętrza. Od razu widać, że nie chodzi tu o blichtr, luksus czy komfort. Jednoczęściowe kubełkowe fotele, siermiężna stylistyka i przytłaczająca szarość tapicerki to wyraźny dowód, że wnętrza nie projektowano po to, by oczarować pasażera. Ani kierowcy, którzy mając do dyspozycji potężne, podwójnie turbodoładowane V8 raczej nie skupiają się na detalach deski rozdzielczej.

Centralnie umieszczony silnik powstał na bazie jednostki LS9 znanej z Corvette. Widlasta ósemka doprawiona dwiema turbinami rozwija moc 1216 KM, oferując kierowcy 1566 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W efektywnym wykorzystaniu mocy pomaga programowalny układ kontroli trakcji, aktywny układ zawieszenia a za wytracanie prędkości odpowiadają sześciotłoczkowe zaciski hamulcowe i 15-calowe, karbonowo-ceramiczne tarcze.

Ile trzeba zapłacić za to monstrum? Ceny startują od 950 tys. dolarów. Jacyś chętni?

Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

TOP 10 | Najdroższe samochody świata

Veyron najszybszym autem świata. Znowu!

Samochody osobowe - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.