Salon Frankfurt 2011 | Mercedes F125!

Z okazji 125. urodzin Mercedes prezentuje wizjonerski prototyp F125! Jego zwiewna bryła kryje rozwiązania, które mają szansę wprawić w ruch luksusowe auta przyszłości

Jak przystało na typowe gran turismo, od harców na torze F125! woli dalekie (i szybkie) podróże autostradami. Z profilu wygląda niczym sportowy sedan, ale ma tylko jedną parę dłuuugich drzwi, w dodatku unoszonych do góry - zupełnie jak w legendarnym Gullwingu. Jego wyniosła mina i barczysty tył zdradzają, w którą stronę może ewoluować stylistyka nowych Mercedesów.

Dzięki F125! chcemy pokazać, że duże, komfortowe i bezpieczne limuzyny mają przed sobą świetlaną przyszłość, po części dlatego, że są w stanie poruszać się bez wydzielania szkodliwych substancji. Kontynuacja legendy Klasy S będzie opierać się na inteligentnych rozwiązaniach, wynikających z potrzeb klientów - mówi prof. Thomas Weber, członek zarządu Daimlera odpowiedzialny za rozwój samochodów Mercedes-Benz.

W przyszłość spoglądają również niemieccy inżynierowie. Zespół napędowy F125! wykorzystuje cztery silniki elektryczne o łącznej mocy 231 koni (chwilowo do 313 koni), zasilane energią z ogniw paliwowych (a ściślej, z pojemnych baterii litowo-siarkowych, zasilanych z kolei ogniwami wodorowymi). Luksusowe coupe osiąga "setkę" w ciągu zaledwie 4,9 s i rozpędza się do 220 km/h. Zapas wodoru wystarczy na pokonanie ponad 1000 km, co oznacza zużycie na poziomie 0,79 kg/100 km (ekwiwalent 2,7 l ON/100 km). Dodatkowy, 50-kilometrowy zasięg zapewnia energia zgromadzona w akumulatorach.

Imponujące osiągi i niewielki apetyt F125! osiąga również dzięki lekkiej, sztywnej konstrukcji. Do budowy nadwozia posłużyła mieszanka żywicy zbrojonej włóknem węglowym, samego włókna, aluminium i wysokowytrzymałej stali. Bez uszczerbku na bezpieczeństwie projektanci mogli pozbyć się więc słupka B i zastosować drzwi typu "skrzydła mewy", broniące dostępu do czteroosobowej kabiny. Aby je otworzyć, wystarczy dotknąć klamki.

Mercedes F125! został oczywiście naszpikowany cała armią systemów elektronicznych. Poszczególnymi funkcjami steruje się tu za pośrednictwem komend głosowych. Tradycyjne zegary zastąpiły trójwymiarowe wskaźniki, a urządzenia pokładowe zapewniają stały dostęp do sieci i portali społecznościowych. Prawdziwą innowacją jest jednak... autopilot. Funkcja Advanced Driving Assist wyręcza kierowcę na drogach jednokierunkowych, podczas zmiany pasa i parkowania. Jakby tego było mało, F125! potrafi wymieniać z innymi pojazdami informacje na temat korków oraz ostrzeżeń. Wow.

 

Marcin Sobolewski

ZOBACZ TAKŻE:

Salon Frankfurt 2011 | Mercedes SLK 55 AMG

Mercedes SL żegna silniki V12...

Mercedes B klasa - ogłoszenia

Więcej o: