GM unika akcji serwisowych

Do sądu w Detroit wpłynął pozew przeciwko General Motors w sprawie wad zawieszenia w jednym z modeli Chevroleta, których ten nie chce usunąć w ramach akcji serwisowej. Koncern tłumaczy, że nie odpowiada za błędy General Motors sprzed bankructwa

Problem dotyczy ok. 423 tys. Chevroletów Impala wyprodukowanych w latach 2006-2008. W wyniku błędnego projektu tylnego zawieszenia dochodzi w nich do przedwczesnego zużywania się opon (Impale mają przedni napęd). General Motors broni się jak może, aby nie zostać zmuszonym do przeprowadzenia kosztownej akcji serwisowej.

Donna Trusky także nie zamierza się poddać. W jej aucie z 2008 roku doszło do zużycia opon już po 6 tys. mil (9,6 tys. km). Salon dilerski wymienił opony jednak nie poinformował pani Trusky o problemie z zawieszeniem. Kolejny komplet zużył się, przez co auto nie przeszło badania technicznego w listopadzie ubiegłego roku. W związku z tym Donna Trusky pozwała koncern General Motors żądając akcji serwisowej dla wszystkich aut dotkniętych problemem. Ten jednak broni się twierdząc, że nie odpowiada za błędy sprzed bankructwa w 2009 roku.

Problem nie jest obcy dla inżynierów GM. W 2008 roku koncern ostrzegł policję, że Chevrolety Impala użytkowane przez te służby mogą mieć wadliwe zawieszenie i na własny koszt dokonało naprawy.

Kwestia odpowiedzialności za samochody wyprodukowane przed ogłoszeniem bankructwa była szeroko dyskutowana w USA. Sprawa jest sporna. Jeśli GM wygra proces, to zaoszczędzi miliony dolarów. Jednak czy w tej sytuacji koncern powinien mieć prawo do identyfikowania się z historią i modelami samochodów sprzed bankructwa?

Marcin Lewandowski

ZOBACZ TAKŻE:

Najchętniej kradzione auta w USA

Wybierz najlepszą generację Chevroleta Camaro

Chevrolet Impala - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA