Co się zmieniło? Przede wszystkim pakiet aerodynamiczny. Pojawił się m.in. nowy przedni zderzak z dodatkowymi wlotami powietrza, pomagającymi schłodzić hamulce, na klapie bagażnika zagościł pokaźnych rozmiarów spojler, a w tylnym zderzaku przeprojektowany dyfuzor. Gorąca "emka" otrzymała też nowe progi oraz lotkę nad tylną szybą. Wszystkie nowe elementy pakietu - podobnie jak pokrywa silnika i dach - wykonane zostały z włókna węglowego. To oraz lżejszy, tytanowy układ wydechowy pomogło to specjalistom z RevoZport odchudzić sportowe BMW o 60 kg (teraz 1501 kg).
Przy okazji inżynierowie zafundowali małej "emce" solidną kurację wzmacniającą. Zamiast seryjnych 340 KM kierowca ma ich teraz do dyspozycji 450. W ciągu ostatniego tygodnia słyszeliśmy o kilku przypadkach, kiedy kierowca "zwykłej" 1 M Coupe nie potrafił zapanować nad autem. Ciekawe jak długo pojeździ pierwszy egzemplarz podkręcony przez RevoZport?
Bartosz Sińczuk
ZOBACZ TAKŻE: