"Zarząd Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku informuje, że w związku panującymi warunkami atmosferycznymi termin zamknięcia skrzyżowania al. J. Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza został przesunięty. Prace ruszą tydzień później" - czytamy w czwartkowym komunikacie ZDiIM w Białymstoku.
Zmiana organizacji ruchu zostanie wprowadzona zatem w nocy z 12 na 13 kwietnia.
Jak dodaje prezydent Tadeusz Truskolaski: - Przy tej pogodzie nie dałoby się nawet namalować znaków poziomych na ulicach. Wszystkie ustalenia związane z tym, jak ma wyglądać ruch po zamknięciu tego skrzyżowania, pozostają bez zmian.
A przebudowa tego newralgicznego miejsca w centrum Białegostoku potrwa aż do końca roku. W tym czasie m.in. po alei Piłsudskiego między ulicą Malmeda a rondem Lussy będą jeździły wyłącznie autobusy. Podobnie na Sienkiewicza - tylko autobusy zostają wpuszczone na odcinek od Białówny do Warszawskiej. Z odcinka Sienkiewicza od Białówny do alei będą mogli korzystać też mieszkańcy. A zjeżdżając ulicą Malmeda w stronę alei Piłsudskiego, na końcu kierowcy natrafią na nakaz skrętu w lewo (w stronę ulicy Włókienniczej czy placu Niepodległości).
Skrzyżowanie alei Piłsudskiego z ul. Sienkiewicza Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl Drogowy paraliż jest odroczony, ale nie na długo. Zobacz co się zmieni [WIDEO]