Kia Stonic okazała się wielkim hitem koreańskiego producenta. Prosta technologia połączona z formą crossovera segmentu B i rozsądnie wykalkulowaną ceną chwyciła kierowców za serca. Niestety model pojawił się na rynku w 2017 r. I pomimo liftingu, powoli czuć po nim wiek.
Stonic mimo wszystko zachowuje swoją wielką zaletę. Bo cennik modelu startuje od 81 100 zł. Nabywca może zejść nawet do 78 100 zł. Musi jednak zdecydować się na auto wyprodukowane w 2023 r. Co na to konkurenci? Renault Captur – sprzed i po liftingu – kosztuje minimum 85 500 zł. Nawet Skoda Kamiq zostanie wyceniona na co najmniej 87 700 zł. Stonic to zatem jeden z najtańszych modeli w swoim segmencie.
Bazowa Kia jest napędzana silnikiem 1.2 DPI. Wolnossący benzyniak ma 4 cylindry i 84 konie mechaniczne mocy. 118 Nm momentu obrotowego sprawia, że auto osiąga 100 km/h po 13,5 sek. Motor jest parowany z 5-biegową przekładnią manualną. Średnie spalanie wskazane przez producenta w specyfikacji wynosi od 5,5 do 6,1 litra. Co ciekawe, motor ten można sparować z instalacją LPG. Układ markowany logo firmy BRC niestety nie jest tani. Wymaga dopłaty na poziomie 6500 zł.
Jeżeli chodzi o wyposażenie, Kia Stonic M posiada bazowo 6 poduszek powietrznych, manualną klimatyzację, system multimedialny z 8-calowym ekranem i 6. głośnikami oraz 16-calowe obręcze aluminiowe.
Kierowca, który zdecyduje się na fabrycznie nową Kię Stonic w polskim salonie, ma co najmniej kilka opcji konfiguracji samochodu. Może zdecydować się m.in. na:
Dostępne są także dwa dodatkowe poziomy wyposażenia. Stonic L posiada m.in. klimatyzację automatyczną, podłokietnik, tapicerkę skórzano-materiałową, czujnik deszczu, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, 17-calowe alufelgi i pakiet systemów bezpieczeństwa zawierający asystenta pasa ruchu, tempomat i system automatycznego hamowania przed przeszkodami. Dopłata w stosunku do wersji M to 8 tys. zł.
Kia Stonic GT-Line jest wyposażona w przednie i tylne światła LED, bezdotykowy system otwierania i uruchamiania auta, podgrzewaną kierownicę i przednie fotele, przednie czujniki parkowania, nawigację satelitarną czy przyciemniane tylne szyby. W tym przypadku dopłata w stosunku do modelu bazowego wynosi 16,5 tys. zł.