Producenci segmentu premium jeszcze pod koniec lat 90. XX wieku zaczęli poszukiwać rynkowych segmentów, które pozwolą na zwiększanie sprzedaży. I to poszukiwanie trwa do dziś. W 2009 r. zaprowadziło BMW m.in. do klasy crossoverów segmentu C. Tak właśnie narodził się model X1.
Aktualnie na rynku dostępna jest trzecia generacja auta o oznaczeniu U11. Ciekawostka w tym punkcie jest taka, że jego nadwozie zaprojektował... Polak. Mowa o Jacku Pepłowskim. Ile trzeba zapłacić za to auto w salonie? Cennik startuje od 179 tys. zł. Za tą kwotę kupujący dostanie model sDrive18i. Ten jest napędzany 136-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1,5 litra. 3-cylindrowa jednostka oferuje 230 Nm momentu obrotowego i rozpędza crossovera do 100 km/h w 9,2 sek.
Standardem w BMW X1 jest automatyczna skrzynia biegów. Mowa o przekładni dwusprzęgłowej. Choć na pełną paletę składa się większa ilość motorów. Auto można skonfigurować m.in. w wersji:
BMW X1 może być też elektryczne. Wtedy nazywa się iX1. Cennik tego wariantu startuje jednak od 220 tys. zł.
Blisko 180 tys. zł za bazowe X1 stanowi znaczącą kwotę. Bawarczycy chcą jednak wynagrodzić kierowcy zakup serią elementów wyposażenia standardowego. Auto posiada m.in. automatyczną przekładnię, LED-owe światła z przodu i z tyłu, BMW Live Cockpit Plus z zakrzywionym wyświetlaczem i nawigacją, 2-strefową, automatyczną klimatyzację, tempomat czy kamerę cofania. Choć warto pamiętać o tym, że do dyspozycji nabywcy jest też przepastna lista opcji. Za jej pomocą bez większej trudności kwotę można powiększyć o kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Na koniec pozostało jeszcze jedno pytanie. Czy BMW X1 jest drogie na tle rynkowej konkurencji? To najlepiej przeanalizować na konkretnych przykładach. I tak:
Cennik BMW X1 startuje od 179 tys. zł. Za bezpośredniego konkurenta tego modelu, jednak takiego spoza segmentu premium, trzeba zapłacić sporo mniej. Dla przykładu Nissan Qashqai kosztuje już "tylko" 136 500 zł.