Ile kosztuje teraz Skoda Superb? W porównaniu z elektrykami cennik zaskakuje. Na plus

Skoda Superb już niedługo doczeka się kolejnej generacji. Czy to oznacza, że aktualny model lepiej omijać szerokim łukiem? Nie do końca. Afrodyzjakiem dla potencjalnych nabywców może się bowiem stać cennik. Ten zaczyna się od naprawdę przyzwoitej wartości.

O cennikach modeli dostępnych w polskich salonach opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Skoda Super to absolutny hit sprzedaży. Pokochały go nie tylko floty, ale i kierowcy prywatni. Powód? Tych tak naprawdę jest kilka. Auto oferuje większy rozstaw osi od Passata. Jest zatem od niego przestronniejszy. Poza tym bagażnik liczy 625 litrów w liftbacku, a 660 litrów w kombi, a do tego pod nieco bardziej budżetowym odzieniem, cały czas ukrywa się sprawdzona technologia Grupy Volkswagena. Teraz trzeci Superb ma jeszcze jednego asa w rękawie. I jest nim cennik! Model wychodzi z produkcji. To oznacza ciekawą ofertę.

Zobacz wideo Młody człowiek podróżował w bagażniku Skody Citigo. Kolega podwoził go na autobus

Ile kosztuje podstawowa Skoda Superb?

Wersja bazowa Skody segmentu D kosztuje minimum 142 250 zł. Tak, w tej cenie kupujący otrzyma model Ambition i 150-konny silnik 1.5 TSI. Z drugiej strony bez dopłaty oferowany będzie 7-biegowy automat, a do tego cały czas mówimy o kwocie, którą trzeba zapłacić np. za Golfa z kilkoma dodatkami. Suma wypada mocno atrakcyjnie także na przykładzie wewnętrznej konkurencji. Przykład? Elektrycznego Enyaqa nie da się kupić taniej, niż za 212 250 zł. To o 80 tys. zł więcej od Superba.

Jak wypada Skoda na tle rynkowej konkurencji? Tu pojawia się pewien problem. Bo europejskie i japońskie marki jak jeden mąż uśmiercają sedany segmentu D. Pozostał praktycznie tylko Passat. Choć też nie do końca. Model nie jest już sprzedawany z nadwoziem 4-drzwiowym, a wyłącznie jako kombi. W takim wariancie kosztuje minimum 153 690 zł.

Wyposażenie Skody Superb. Zamiast Ambition lepiej wziąć wersję Style

Bazowy Superb oznacza wydanie nieco ponad 140 tys. zł. Co w zamian otrzymuje kierowca? Automatyczną klimatyzację dwustrefową, wirtualny kokpit, 16-calowe felgi aluminiowe, elektrycznie sterowaną pokrywę bagażnika, bazowe reflektory LED-owe z przodu i tempomat. Standard zdecydowanie poprawia wersja Style. Oznacza nieco ponad 14 tys. zł dopłaty, ale za tą sumę kupujący otrzyma m.in. czujniki parkowania z przodu i z tyłu, bezkluczykową obsługę pojazdu, reflektory LED Matrix, 17-calowe felgi aluminiowe, automatycznie ściemniające się lusterko boczne, elektryczną regulację fotela kierowcy i pasażera, podgrzewane przednie fotele czy szyby dźwiękochłonne.

Zamiast liftbacka kupujący woli Superba Combi? Wtedy cena bazowa samochodu rośnie do 146 100 zł. To oznacza dopłatę wynoszącą niespełna 4 tys. zł. Kwota jest wyjątkowo rozsądna.

Jaka jest oferta silnikowa Skody Superb III?

Podstawowa wersja Skody Superb jest napędzana 150-konnym benzyniakiem 1.5 TSI. Ten rozpędza liftbacka do pierwszej setki w 9,2 sek. oraz oferuje średnie zużycie paliwa na poziomie jakiś 7 litrów (według deklaracji producenta). Jakie są alternatywy?

  • Kierujący może zdecydować się na motor 2.0 TSI. Ten oferuje 190 lub 280 koni mocy. W mocniejszym wariancie jest standardowo parowany z napędem na cztery koła, a do tego może przyspieszyć np. do 100 km/h w zaledwie 5,3 sek.
  • Ciekawą alternatywę stanowi diesel 2.0 TDI. Ten oferuje 150 lub 200 koni mocy. W mocniejszym wariancie może, ale nie musi być sparowany z układem 4x4.
  • Superb to też hybryda plug-in. Układ napędowy oparty na jednostce 1.4 TSI oferuje 218 koni mocy. Na zasilaniu wyłącznie elektrycznym auto jest w stanie pokonać nawet 64 km.
Więcej o: