Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wraz z debiutem w 2012 roku model 208 szybko stał się europejskim bestsellerem. Auto przez lata stało się jednym z najchętniej wybieranych kompaktów na Starym Kontynencie. Nic dziwnego, jego "świeży", dynamiczny design trafia w gust klientów. Francuzi wiedzą jednak, że trzeba kuć żelazo, póki gorące i już teraz możemy zasiąść za kierownicą najnowszej generacji.
Poza otrzymaniem jeszcze ostrzejszego "pazura" w kwestii designu, Peugeot 208 zyskał jeszcze jedną nowość. W pełni elektryczna wersja samochodu zyskała zasięg do 400 km wg norm WLTP. Nie zapomniano też o wsparciu najnowocześniejszych technologii oraz dodaniu zupełnie nowych technologii napędowych.
Design? Ewolucja, nie rewolucja
Auto występuje w trzech wersjach wyposażenia: Allure, Active i GT, a każda z nich jest odpowiedzią na konkretne potrzeby użytkownika. Zacznijmy od nadwozia. Tu jak zwykle pierwsze skrzypce grają ostre, wyraziste kształty pod postacią charakterystycznych reflektorów nawiązując do świata zwierząt. Przednie reflektory inspirowane są lwimi pazurami spod logo marki, zaś światła tylne są kompletną nowością — zyskały trzy poziome LED-y. Nie rzutują jednak na całokształt linii nadwozia, gdyż 208 nadal zachowuje atletyczny wygląd. Zyskał też kilka nowych 16 i 17-calowych obręczy kół.
Nowy Peugeot E-208 zachowuje takie same kompaktowe wymiary nadwozia co jego poprzednik: 4,055 m długości, 1,745 m szerokości (bez bocznych lusterek) i 1,43 m wysokości. Pojemność bagażnika także nie uległa zmianie i wynosi 309 litrów (do wysokości tylnej półki). Tym samym samochód sprawdzi się zarówno podczas codziennej eksploatacji w miejskim krajobrazie, jak i weekendowych wypadów poza miasto.
Debiut nowego napędu. W duchu ekologii
Powiedzmy teraz co nieco o gamie napędowej. Tutaj poza oszczędnymi wersjami benzynowymi PureTech oraz Puretech 100 75 (1,2 litra i 75 KM, 1,2 litra i 100 KM) występują też odmiany hybrydowe. Te jednostki, współpracujące z automatyczną 6-stopniową przekładnią generują moc 100 lub 136 KM. Wbudowany silnik elektryczny zapewnia poruszanie się wyłącznie w zeroemisyjnym trybie elektrycznym przez 50 proc. czasu.
Ale to model w pełni elektryczny stanowi swoisty krok naprzód w historii marki. Nowy Peugeot E-208 jest oferowany z napędem o mocy 156 KM, współpracującym z akumulatorem trakcyjnym o pojemności 51 kWh i zapewniającym 400 km zasięgu wg norm WLTP. Szacunkowe czasy ładowania od 20 do 80 proc. wyniosą: mniej niż 30 minut z terminala publicznego (100 kW), 4 godziny 40 minut z terminala typu WallBox (7,4 kW) i 11 godzin 10 minut ze wzmocnionego gniazdka domowego (3,2 kW).
Zajrzyjmy na pokład. Technomaniacy się ucieszą
Przejdźmy teraz do nowych technologii na pokładzie kompakta. Samochód zyskał wysokiej jakości kamery parkowania oraz kompletną gamę prowadzenia, które docenimy w nieregularnym, miejskim ruchu. Technologiczni maniacy docenią również aż 3 porty USB -C na pokładzie 208 (wersja Allure i GT. Jednak języczkiem u wagi okazuje się tak naprawdę system multimedialny Peugeot I-Connect wyposażony w nawigację marki TomTom z dostępem do internetu. Odczytywanie informacji jest czytelne dzięki zastosowaniu 10-calowego ekranu. Model zyskał też asystenta głosowego, za pomocą którego sprawnie zarządzimy wszystkimi funkcjami informacyjno-rozrywkowymi. Źródło: Stellantis
