• Link został skopiowany

Nieprędko pojedziemy ekspresówką nad morze. Wszystko przez jeden odcinek trasy

Jeden z odcinków nowej drogi ekspresowej jest aktualnie remontowany. Na budowie pojawiły się jednak opóźnienia. To nie one sprawiają mimo wszystko, że S7 nie zostanie szybko domknięta za stolicą. Problem dotyczy innego fragmentu tej trasy.
Droga ekspresowa S7 w budowie. Odcinek Płońsk Południe - Załuski. Stan na lipiec 2023 r. Kiedy podobne zdjęcie będziemy mogli zrobić pod Płockiem?
GDDKiA

Za Warszawą w kierunku morskich kurortów trwa drogowy armagedon. GDDKiA przebudowuje właśnie 35 km krajowej siódemki. Ta po remoncie ma osiągnąć parametry drogi ekspresowej. A to dopiero pierwsza z dobrych informacji. Druga jest taka, że termin oddania tego fragmentu trasy mija za dwa miesiące. Czy to oznacza koniec prac? Sprawie przyjrzała się ekipa TVN24.

Zobacz wideo Kierowca Audi dachując, z impetem przetoczył się przez posesję

S7 Płońsk – Czosnowo. Nie ma szans, aby wykonawcy wyrobili się w terminie

Jak informuje stacja, "na odcinku pomiędzy Płońskiem a Załuskami zaawansowanie prac wynosi 66 procent". Wniosek może być zatem jeden. 34 proc. nie da się uzupełnić w dwa miesiące. Prace nie zakończą się zatem w terminie. Inwestycja okazała się trudniejsza, niż początkowo się wydawało. Sama przebudowa drogi to był dopiero początek wyzwań. Bo wykonawca zobowiązał się także do zachowania ciągłej przejezdności pojazdów dwoma pasami ruchu w każdym kierunku.

Prace na krajowej siódemce zostały podzielone na trzy odcinki. Mowa o Płońsk Południe – Załuski (12,9 km), Załuski – Modlin (12 km), Modlin – Czosnów (9,7 km). Jak już wspominałem, prace na pierwszym są gotowe w 66 proc. Zaledwie 66 proc. Między Załuskami a Modlinem realizacja osiągnęła 73 proc., a między Modlinem a Czosnowem 82 proc.

Czy wykonawcy S7 pod Warszawą unikną kar umownych?

Prace na pierwszym z odcinków powinny zakończyć się w maju. Na dwóch pozostałych zostały podpisane aneksy, które przedłużają termin do sierpnia. Te terminy nadal mogą jednak nie być ostateczne. Jak poinformowała TVN24 GDDKiA, "w procedowaniu są jednak roszczenia wykonawców, którzy oczekują wydłużenia czasu na ukończenie lub dodatkowych środków finansowych".

Czy możliwe są dalsze opóźnienia? Te z pewnością staną się faktem. Raczej nie będą jednak miały charakteru aneksowania umów. Bo żeby tak właśnie się stało, wykonawca musi udowodnić, że "w czasie realizacji umowy nastąpiły okoliczności, na które nie miał wpływu, a uniemożliwiły mu one prowadzenie robót".

Kolejnym etapem będzie połączenie S7 z Warszawą. Plan mocno zaawansowany

Domknięcie drogi ekspresowej S7 na odcinku Płońsk – Czosnów jest kluczowe. Szczególnie że domykana jest właśnie inwestycja, która ostatecznie ma doprowadzić ekspresówkę do granic Warszawy. Dziś trasa kończy się w Czosnowie. Dalej pojazdy poruszają się drogą krajową.

Na początek drogowcy wezmą się za S7 na odcinku Czosnów – Kiełpin. Umowę na ten fragment trasy podpisano w listopadzie 2023 r. Aktualnie trwa staranie się o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, realizacja tego fragmentu mogłaby się zakończyć do maja 2027 r. Co będzie dalej? Trwają prace związane z wykonaniem projektu 13-kilometrowego odcinka trasy S7 od węzła Kiełpin do Trasy Armii Krajowej. Przejezdność tego odcinka nie stanie się jednak faktem wcześniej, niż w okolicy 2032 r.

Więcej o: