Uruchomiono nowy odcinkowy pomiar prędkości. Kamery straszyły tu od roku

Żółte kamery odcinkowego pomiaru prędkości na śląskiej DTŚ pojawiły się tu już rok temu, ale uruchomienie OPP co rusz odkładano w czasie. Jak poinformował Yanosik pomiary jednak już ruszyły i zapewne zaskoczyły niejednego kierowcę, bo aktywację urządzeń zapowiadano w sierpniu.

CANARD zarządzający polską siecią fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości przyzwyczaił nas już do tego, że w ostatnim czasie najpierw buduje maszt, montuje kamery OPP nad drogami, a potem trzyma kierowców w niepewności i nie podaje oficjalnych dat aktywowania nowych urządzeń. Zawsze w oficjalnych odpowiedziach słyszymy, że GITD czeka na przyłącze prądu i umowę z dostawcą energii. Takie same argumenty padały właśnie przy pytaniu o datę uruchomienie OPP na znanej DTŚ

Nowy odcinkowy pomiar prędkości na Śląsku już działa

Nowy odcinkowy pomiar prędkości uruchomiono na Drogowej Trasie Średnicowej na odcinku pomiędzy Chorzowem a Katowicami. Dokładniej mówiąc, kamery pojawiły się w kierunku od Katowic w stronę Gliwic. Pierwsze rejestratory znajdują się na wysokości różowej kładki pieszo-rowerowej między Załężem a osiedlem Tysiąclecia, a końcowe na wysokości siedziby firmy Yamazaki Mazak. Łącznie odcinek liczy 1,5 km, a dopuszczalna prędkość na nim to 80 km/h.

Co ciekawe wielu kierowców już zdążyło się przyzwyczaić do widoku żółtych kamer i nic sobie z nich nie robić, bo „straszyły" ich już od roku. Czujność wielu też stępiły informacje, jakie pojawiały się jeszcze w mediach kilka dni temu. Wtedy niektóre media sugerowały, że kamery zostaną włączone na sam koniec wakacji, a niepotwierdzoną datą był 30 sierpnia. Jak się jednak okazało, OPP udało się uruchomić znacznie wcześniej. Firma Yanosik poinformowała jednak już w poniedziałek 22 lipca, że naniosła w swojej nawigacji, wspomniany odcinkowy pomiar prędkości jako aktywny.

Mandaty za przekroczenie prędkości

Po wprowadzeniu nowego taryfikatora, wyraźne przekroczenie prędkości jest naprawdę dotkliwie karane. Piraci drogowi, którzy są recydywistami, muszą się też liczyć z podwojeniem kary. To oznacza, że za "prędkość" można dostać nawet do pięciu tysięcy złotych mandatu.

  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • o 11–15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • o 16–20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • o 21–25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • o 26–30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • o 31–40 km/h - mandat 800 zł i 9 punktów karnych/ 1600 zł i 9 pkt karnych w przypadku recydywy,
  • o 41–50 km/h - mandat 1000 zł i 11 punktów karnych/ 2000 zł i 11 pkt.,
  • o 51–60 km/h - mandat 1500 zł i 13 punktów karnych/ 3000 zł i 13 pkt.,
  • o 61–70 km/h - mandat 2000 zł i 14 punktów karnych/ 4000 zł i 14 pkt.,
  • o 71 km/h i więcej - mandat 2500 zł i 15 punktów karnych/ 5000 zł i 15 pkt.
Więcej o: