Drogowcy są coraz bliżsi zakończenia budowy trasy S7. W zeszłym roku do użytku oddali już 18,7-kilometrowy fragment między Moczydłem a Miechowem. W tym roku czas na kolejne: Miechów - Szczpanowice oraz odcinek od węzła Widoma do granicy Krakowa. Pierwszy z nich o długości 5,3 km, połączy dwie istniejące części rasy, dzięki czemu w Małopolsce na północ od stolicy województwa kierowcy będą mogli korzystać z 37 km ekspresówki. Postęp prac wynosi już 90 proc. Zdaniem Drogowców odcinek powinien być gotowy już w sierpniu.
Co się tyczy odcinka między węzłem Widoma a stolicą Małopolski, został on podzielony na dwa fragmenty. Pierwszy z nich to tzw. odcinek pozamiejski łączący Widomą z węzłem Mistrzejowice. Całość ma 11,2 km i zostanie tymczasowo połączona zjazdem z S52, czyli Północną Obwodnicą Krakowa. Oddanie do ruchu zaplanowano pod koniec tego roku. Budowa jest zaawansowana w 81 proc.
Inaczej sprawa ma się w przypadku miejskiego fragmentu od węzła Mistrzejowice, który biegnie przez silnie zurbanizowany teren Nowej Huty. "Na 7,1 km miejskiej części trasy powstają dwa węzły – Mistrzejowice i Grębałów. Jest to skomplikowany pod względem inżynieryjnym fragment, gdyż droga przechodzi przez instalacje wodne, gazowe, teletechniczne, kanalizacyjne i ciepłownicze, a także sieci energetyczne niskiego, średniego i wysokiego napięcia. Dodatkowo trasa koliduje z torami kolejowymi (przekracza je ponadkilometrową estakadą) i tramwajowymi (nad S7 będą dwa wiadukty dla pojazdów komunikacji miejskiej)" - tłumaczą drogowcy. Stąd też stopień zaawansowania prac jest nieco mniejszy, niż w pozostałych - wynosi ok. 44 proc. Finisz budowy przypadnie na 2025 rok.
Wykonawcą trasy z Widomej do Nowej Huty jest konsorcjum Gülermak (lider) i Mosty Łódź. Wartość prac to nieco ponad 1 mld zł. Budowa tego odcinka otrzymała prawie 543 miliony zł dofinansowania ze środków UE w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko i ponad 420 milionów zł w ramach Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko.