Niedawno nad programem budowy 100 obwodnic zapoczątkowanym przez były obóz rządzący zawisły czarne chmury. Pod koniec lutego minister infrastruktury Paweł Gancarz stwierdził, że na realizację jakże ambitnego projektu brakuje środków. Po aktualizacji kosztów okazało się, że zamiast 28,1 mld zł zabezpieczonych w ramach "instrumentu zaciągania zobowiązań", budowa nowych tras pochłonie dodatkowe 8 mld zł. Ministerstwo nie zamierza jednak odpuszczać. Co więcej, już w tym roku kierowcy będą mogli skorzystać z trzech nowych tras.
Jak stwierdziła rzeczniczka Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska, cytowana przez Polską Agencję Prasową, w tym roku do użytku zostaną przekazane trzy trasy. Mowa o obwodnicach:
Co więcej, kierowcy mogą już korzystać z obwodnicy Brzezia w woj. pomorskim oraz Smolajn w woj. warmińsko-mazurskim. Budowa tych tras pochłonęła łącznie 84,5 mln zł. W przetargu znajduje się siedem obwodnic o wartości 2,307 mln zł i łącznej długości ponad 56 km, a na etapie prac przygotowawczych są 73 zadania. Wybudowane jak i powstające aktualnie obwodnice są drogami klasy GP (główne ruchu przyspieszonego), przeważnie o przekroju jednojezdniowym. W niektórych przypadkach będą to jednak trasy dwujezdniowe (odcinki przebiegające w terenie zurbanizowanym, gdzie prognozowane jest duże natężenie ruchu).
Warto dodać, że niektóre obwodnice powstają także w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku. Jest to 37 odcinków, z czego dziewięć o łącznej długości 76,1 km i wartości 3,56 mld zł są już realizowane. W przetargu są cztery trasy o długości 18,5 km, a w przygotowaniu dwie o długości 21,7 km.